Lawina gróźb i obelg wobec Służby Więziennej po rzekomym liście księdza Michała O. zza krat

Subskrybuj kanał TVN24 i bądź na bieżąco:
   / @tvn24  
Służba Więzienna poinformowała, że otrzymała kilkaset gróźb i obelg w związku z rzekomym znieważaniem zatrzymanego księdza Michała O. z Fundacji Profeto, której nazwa przewija się w kontekście afery w Funduszu Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry. - Służba Więzienna traktuje go ze szczególną ochroną, a w wyniku państwa ataków, histerii, grożą im ludzie - mówił w "Kropce nad i" Arkadiusz Myrcha (KO), zwracając się do Kazimierza Smolińskiego z PiS. Ten nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego - jeśli duchownego spotkały ze strony funkcjonariuszy jakieś szykany - jego pełnomocnik nie złożył na nie zażalenia. Sam zaś rzekomy list, z którym Michał O. miał zawrzeć opis m. in. poniżających działań strażników więziennych, okazał się - jak przyznał jego adwokat - relacją księdza spisaną przez bliską mu osobę na podstawie rozmów odbytych w trakcie widzeń.