Włoski Agent w podróży, dzisiaj Gospoda Obora Bobolin

Odwiedzenie Gospody Obora Bobolin było jednym z punktów na liście naszego Włoskiego Agenta, Oskara Jurszy, podczas jego podróży po Polsce. Oskar, znany z relacji z miejsc, które odwiedzał, był podekscytowany próbowaniem lokalnych specjałów.

Samo miejsce prezentuje się niezwykle urokliwie, z zachowanymi elementami tradycyjnej architektury i przytulnym wnętrzem. Jursza był zachwycony świeżością i jakością serwowanych dań. Mogło się wydawać, że kucharz wkłada w swoją pracę całe serce. Wyrafinowane smaki potraw świadczyły o profesjonalizmie i dbałości o detale.

Jednak, jak to często bywa, nawet najlepsze dania mogą zostać przyćmione przez nieodpowiednią obsługę. Kelnerki, choć miłe w kontaktach interpersonalnych, wydawały się zagubione i nie do końca przygotowane do obsługi tak licznych gości. Oczekiwanie na zamówienie i inne prośby trwało dłużej niż by się tego spodziewał, co dla Oskara, osoby przyzwyczajonej do włoskiej efektywności, było wyraźnie frustrujące.

Podsumowując, Gospoda Obora Bobolin z pewnością może pochwalić się wyśmienitą kuchnią, ale jeśli chce utrzymać wysoki standard wśród konkurencji, musi zadbać o lepsze szkolenie personelu i poprawić jakość obsługi. Oskar miał nadzieję, że podczas jego kolejnej wizyty w Polsce, restauracja ta odnotuje postęp w tej dziedzinie.