Jak odkryłem piękno Gór Bystrzyckich | 3 dni wędrówki solo i dziki biwak | pomysł na długi weekend

Описание к видео Jak odkryłem piękno Gór Bystrzyckich | 3 dni wędrówki solo i dziki biwak | pomysł na długi weekend

Długo zastanawiałem się jaki rejon kraju wybrać na spędzenie w ciszy i spokoju długiego weekendu majowego. Założenia były proste, region musiał być mało popularny turystycznie, bogaty w dziką faunę i florę, z dostępem do wody i oczywiście z górzystym ukształtowaniem terenu.

Po analizie map i wszystkich innych czynników wybór padł na Góry Bystrzyckie w Sudetach.

Nie zawiodłem się. Teren zupełnie inny niż dobrze mi znane Gorce, Beskidy i Tatry.
Świerkowe lasy porośnięte mchami, gęsto poprzecinane siecią potoków, biegające jelenie i wiosenny śpiew ptaków. Do tego pradawne artefakty jak ruiny fortów i kaplic, posągi strzegące leśnych dróg oraz ukryte między drzewami groby osób przed laty związanych z tymi górami i lasami.

Całość budowała mistyczny i magiczny klimat, skłaniający do refleksji, zadumy. Wyciszenie i wypoczynek tak zapamiętam ten czas.

Wędrówkę rozpocząłem przy schronisku PTTK Jagodna. Następnie zielonym szlakiem wokół Zamkowej Kopy udałem się w kierunku Huty. Po drodze odwiedziłem Fort Wilhelma i miałem okazję podziwiać okoliczną przyrodę. Dotarłem do żółtego szlaku. Skierowałem się jednak na północny - zachód biorąc azymut na drogę "Wieczność" gdzie miałem okazję spotkać posąg Strażnika Wieczności http://naszesudety.pl/straznik-wieczn...

Słońce powoli chyliło się ku zachodowi. Pomarańczowa poświata mieniąca się pomiędzy koronami drzew przypominała o zbliżającym się mroku. Nadszedł czas na założenie obozu. W tym celu udałem się na północ w kierunku szczytu Kościelnik, gdzie na niewielkiej polanie otoczonej świerkami, brzozą oraz licznymi kamiennymi głazami postanowiłem przeczekać noc.

Szybko uporałem się z zebraniem zapasu drewna na opał oraz rozłożeniem tarpa. Przy pomocy krzesiwa i kory brzozy rozpaliłem niewielkie ognisko. Na kolację sporządziłem swoiste leczo. Kiełbasa jałowcowa, marchew, papryka, cebula, pieczarki, sól, pieprz i przecier pomidorowy.

Nadszedł czas na sen.

Nazajutrz przywitał mnie niewielki opad deszczu, który jednak szybko ustał. Przygotowałem skromne śniadanie, zagotowałem wodę na herbatę przy pomocy kuchenki i ruszyłem w dalszą drogę.

Przedzierając się przez coraz liczniej występujące kamienne głazy, a następnie schodząc bardzo stromym zboczem, dotarłem ponownie do żółtego szlaku. Idąc w kierunku miejscowości Pokrzywno uzupełniłem zapas wody. Odwiedziłem tzw. Kamienną Górę i dalej na zachód wkroczyłem na zielony szlak. Dotarłem do źródła rzeki Bystrzycy, a następnie postanowiłem sprawdzić jak wygląda lokalny myśliwski schron. Okazał się zaryglowany na trzy spusty. Ruszyłem więc dalej podążając już na południe celem znalezienia miejsca na kolejny biwak i przeczekanie nocy.

Po kilku godzinach marszu, przecinając skrzyżowanie niebieskiego i czerwonego szlaku, odbiłem głęboko w las. Dochodząc do niewielkiego strumyka postanowiłem założyć drugi obóz. W powietrzu od dłuższego czasu było czuć niespokojny klimat. Nadchodzący orkan coraz silniej targał koronami drzew, stąd na obozowisko wybrałem niżej położony teren. Czułem, że zbliża się silna ulewa dlatego solidnie rozłożyłem i wzmocniłem dodatkowo tarpa.
Zebrałem drewno, rozpaliłem ognisko, zagotowałem wodę, podsmażyłem cebulę i zalałem wrzątkiem szybką kolację z torebki.

Solidny deszcz padał całą noc i cały następny dzień.

Przewidziałem taki obrót spraw. Deszcz nie przysporzył większych problemów. Uwielbiam taką pogodę. Przyroda odpoczywa i po chwili budzi się do życia. Roślinność rozkwita, zwierzęta stają się mniej czujne i łatwiej spotkać je w lesie.

Po szybkim śniadaniu i posprzątaniu obozowiska ruszyłem w drogę powrotną do schroniska, gdzie dotarłem po niespełna 3 godzinach marszu.

Góry Bystrzyckie i Sudety okazały się być pięknym, dzikim i magicznym miejscem. Okoliczna przyroda, monumentalne lasy świerkowe budują rewelacyjną scenerię. To była bardzo udana wycieczka.

Udanego Seansu!

#GóryBystrzyckie #Bushcraft #Travel

‪@OutdoorBushcraft‬

Mój sprzęt:

Tarp DD Hammocks Multicam
Nóż Hultafors OK4
Krzesiwo Hultafors
Piła Bahco Laplander
Śpiwór Volven Polaris
Anorak Woodsman Helikon
Plecak Wisport Reindeer
Butelka Nalgene
Buty Lowa Ranger III GTX
Menażka Helikon
Gopro Hero 7 Black

Polecane filmy:

Biwak na pustyni:    • Pustynny biwak | Shisha i szakszuka z...  
Zimowa noc w szałasie pasterskim:    • Zimowa noc w szałasie pasterskim | Tr...  
Zimowy biwak w lesie:    • Zimowy biwak w lesie | ognisko w śnie...  ​
Zimowy biwak na dzikiej polanie:    • Zimowy biwak na dzikiej polanie | ogn...  ​
Zimowy biwak:    • Zimowy biwak | kryjówka w śniegu | ok...  ​
Zimowy biwak nad potokiem:    • Zimowy biwak nad potokiem | Stek z og...  ​
Alpejski biwak:    • Wyprawa na Bishorn - czyli ascetyczne...  ​
Biwak w Gorcach:    • Gorce | Jesienny Biwak pod Pałatką | ...  ​
Biwak w Beskidzie Wyspowym:    • Jak dziki jest Beskid Wyspowy? | Biwa...  ​
Biwak w wysokich górach:    • Zimowy biwak w górach | rozbicie nami...  ​
Biwak na plaży:    • Sardynia | Biwak na dzikiej plaży | W...  ​
Wycieczka po szałasach:    • Jak odkryłem prawdziwe piękno Gorców ...  ​
Noc w szałasie pasterskim:    • Jak znalazłem swój sposób na izolację...  ​
Bushcraft i Kajaki:    • Spływ kajakowy Pilicą - szlak Przedbó...  

Комментарии

Информация по комментариям в разработке