Jak nie dać się oszukać OSZUSTOWI Z TINDERA i "żołnierzowi z USA"?

Описание к видео Jak nie dać się oszukać OSZUSTOWI Z TINDERA i "żołnierzowi z USA"?

Jak nie dać się zmanipulować i oszukać oszustom matrymonialnym i nie tylko.
Nie daj się wykorzystać i wyłudzić od siebie pieniędzy. Nie pozwól, by ktoś zniszczył Cię emocjonalnie.

Jestem właśnie po seansie nowego dokumentu Netflixa "Oszust z Tindera". I czy mnie coś w tej historii zaskoczyło? NIE!

Zanim obejrzałam niestety wiedziałam o czym będzie mowa. Takich panów i pań działających czasem na mniejszą skalę jest mnóstwo.

Znamy to z historii o żołnierzach z USA, którzy szukają żon w Europie, a przy okazji zbierają pieniądze na swoje chore dziecko (oczywiście to fałszywe profile). Są to imigranci z tzw. krajów trzeciego świata, którzy czarują Polki na swoją egzotykę, ale po kilku miesiącach kobieta orientuje się, że nie ma już prawie oszczędności, bo opłacała jego rachunki, długi, szkołę, a on nagle zaczął się wycofywać z relacji. Są też oczywiście i panie, które są w kilku związkach na raz, by otrzymywać z nich materialne korzyści. Ofiary takich sytuacji pisały do mnie anonimowo lub opowiadały mi o tym podczas rozmowy, stąd wiem, że takie rzeczy po prostu się dzieją.

Krótko o tym, kim jest bohater dokumentu. To moim zdaniem psychopata z Izraela, który od najmłodszych lat oszukiwał wszystkich i był nałogowym kłamcą. Kiedy musiał z tego powodu uciekać z kraju, bo tam miał wyrok, postanowił działać w Europie, między innymi poprzez Tindera. Tak poznawał atrakcyjne i zaradne kobiety, przede wszystkim z krajów skandynawskich. Przedstawiał się np. jako syn króla diamentów (tożsamości miał różne - jak bohater filmu Utalentowany pan Ripley).

Bombardował kobiety miłością, zaskakiwał swoim zaangażowaniem. Wzbudzał litość opowieściami o torturach w więzieniu w RPA. No i kiedy kobiety wierzyły już, że złapały księcia z bajki, nagle pojawiali się jego wrogowie. Mafia, która go ściga i chce go zniszczyć. A on potrzebował coraz to więcej pieniędzy na to, by sobie z mafią poradzić. Kobiety brały pożyczki, sprzedawały majątek, by pomóc ukochanemu. Oczywiście wszystko to było kłamstwem. I w ten sposób Simon oszukał ofiary na ok. 10 milionów dolarów.
To jest klasyka gatunku.

Oszuści nie pojawiają się tylko na Tinderze i innych aplikacjach randkowych. Znajdziesz ich też (albo oni Ciebie) na Facebooku, Instagramie, na LinkedInie. No i oczywiście w klubie, w bibliotece, w kawiarni. Nie należy popadać w paranoję, ale zastanówmy się, jakie tutaj były czerwone lampki ostrzegawcze:

1. Historia jak z hollywoodzkiego filmu. Wszystko tak mało wiarygodne. Jeśli jesteś zwyczajnym chłopakiem, dziewczyną, to zastanów się dwa razy, czy książe/księżniczka naprawdę zaczepiłaby cię na Tinderze. Czasem chcemy wierzyć w bajki. Kiedy dostajesz niewiarygodną ofertę na LinkedIn od jakiegoś szejka z Dubaju itp., to jest ta sama kategoria scamu.

2. Bombardowanie miłością, drogie prezenty, zaskakiwanie swoim zaangażowaniem i otwartością. Prawie się nie znacie, a ta osoba chce planować z Tobą rodzinę, dzieci. To jest podejrzane!

3. Jakiekolwiek prośby o pożyczki na początku znajomości są podejrzane! Udostępnianie komuś z kim sypiasz, ale go tak naprawdę nie znasz, Twoich danych bankowych, paszportu, dowodu osobistego, to błąd!

4. Wrogowie, jacyś nieokreśleni źli, ONI i robienie z siebie ofiary. To ma wzbudzić litość, współczucie. Oczywiście po wcześniejszym przedstawieniu się z tej silnej i pasjonującej strony.

5. Przesada. Zastanówmy się, czy prawdziwy bogacz tak obnosiłby się swoim bogactwem. Czy nosiłby markowe, ale kiczowate ciuchy? Czy robiłby sobie lanserskie zdjęcia? W tym brakowało smaku. Ale jak się pojawi w kimś taka emocja "wow" pod wpływem tych zdjęć, to później trudno to odczarować. Ja patrząc na ten wizerunek z dystansu widzę ogromny kicz, ale te kobiety widziały szarmanckiego biznesmena. Zastanów się zawsze, jak zachowywałby się prawdziwy żołnierz, książę, agent Mosadu, biznesmen. Jakie miałby maniery, wartości. Na co by sobie pozwolił, a na co na pewno nie.

Najgorsze co można zrobić, to osądzić ofiary, bo naprawdę, jak ktoś jest spragniony miłości, to w łatwy sposób wpada w takie sidła. Ale czym bardziej czegoś pragniesz, tym bardziej pamiętaj o zdrowym rozsądku.
Przypomnę też, że Simon, jest na wolności i ma się świetnie. Zapewne czuje się bezkarny, a to jest tylko przykład dla innych takich, jak on, że za takie działania można nie ponosić konsekwencji.

Niestety konsekwencje ponoszą ofiary, bo niektóre z nich do końca życia będą spłacać długi.

A Ty spotkałaś/eś kiedyś oszusta/stkę z Tindnera? Jakiego rodzaju propozycje to były? Warto ostrzegać innych przed takim scamem.

FILM - JAK ROZPOZNAĆ KŁAMCĘ:    • Jak rozpoznać kłamcę? - metody służb ...  

Jeśli chcesz mi podziękować i pomóc w rozwoju tego kanału możesz to zrobić tutaj:
https://buycoffee.to/julittadebska

Program "Zostać czy odejść" - sprawdź, czy twój ukochany jest oszustem:
https://julittadebska.com/produkt/zos...

www.julittadebska.com

Комментарии

Информация по комментариям в разработке