W co graliśmy, gdy nas nie było: Tyrants of the Underdark, Brass, Lacrimosa, GWT: Argentyna - cz.1

☕☕☕Podoba ci się to, co robimy? Możesz postawić nam kawę: https://buycoffee.to/planszowkowypks ☕☕☕

Dzisiaj nie recenzja, ale swobodna rozmowa, w której dzielimy się swoimi rozgrywkami z czasów, gdy nas nie było ;) W niektóre tytuły mamy wiele rozgrywek, a o innych opowiadamy po jednej nutce. Jak zawsze posłuchacie też co nieco o autorach i ich innych grach. A w tle trochę suchych żartów, czasami uda nam się stworzyć jakieś celne spostrzeżenie, jednak przede wszystkim... są to nasze wrażenia! W końcu robimy to, co lubimy najbardziej - gadamy o grach. Z chęcią też przeczytamy w komentarzach o waszych tytułach, w które ostatnio udało wam się zagrać...albo gracie w nie od wielu, wielu lat. Cóż... zawsze spoglądamy przychylnym okiem na zakupowe polecajki :D

0:00 wstęp
0:56 - Tyrants of the Underdark, gdzie na swoim koncie mamy 300 partii
9:02 - Brass: Birmingham, kiedy jeszcze nie mamy 300 partii, ale powoli się do tego zbliżamy
18:05 - Lacrimosa, która zaskoczyła nas tym, że nie jest ciężkim tytułem, lecz o średniej ciężkości, do pyknięcia w 1,5 h
26:36 - Great Wester Trail: Argentyna, gdzie "zwykłe" GWT nie było naszym ulubionym tytułem, ale ta wersja przykuła naszą uwagę
33:29 - Kącik kulturalny, który nareszcie mógł się porządnie rozrosnąć!

Dajcie koniecznie znać w komentarzach, jak podoba wam się format naszej rozmowy :)

https://www.facebook.com/profile.php?... - zapraszamy na naszego Facebooka, gdzie relacjonujemy nasze najnowsze rozgrywki, zakupy i plany.

https://planszowkowypks.znadplanszy.pl - oraz na naszego bloga w serwisie ZnadPlanszy.pl !