TwrZ - IDĘ W TO DALEJ (Prod. Rujay)

Liryka, rap; TwrZ
Produkcja muzyczna; RujayTV
Mix/mastering; Kazu
Title; IDĘ W TO DALEJ

Ig:
https://instagram.com/pal.gume.2?igsh...

Mix/mastering:
https://www.instagram.com/prodkazu?ig...

[TEKST]
Dlaczego to robię? Straciłem dla ciebie głowę i idę na wojnę
Dlaczego to robię? Jak umrę wyryjcie mi jebaną ksywkę na grobie
Dlaczego to robię... Czemu nie może być po prostu dobrze?
Dlaczego to robię? jak stracę uwagę zabije się zaraz po tobie (a ha)

Stres powoli zajada myśli
100 procent, a jednak nie wszyscy
I gdzie oni byli jak ty upadałeś, to proste bo ważniejsze dla nich są liczby
Stres powoli zabija innych
100 procent, a jednak to cyfry
Bo prawda jest taka, że ludzie ratują cię tylko, jak zdobędą z pomocy zyski

Od zawsze nogi rozjebane, bo kłody rzucali mi od urodzenia
Gdy wszyscy jarali się nową zabawką, ja bałem się własnego cienia
Psycha rozjebana na wszystko
Zostają nam tylko marzenia
Przepraszam za moje problemy
Kto by chciał takiego frajera

Gdzie w głowie ambicje i progres i niedokończone poezje, to wszystko jest chore
Zapiłem to wszystko, bo chciałem posprzątać ten syf, a jest jeszcze gorzej
Gdzie chęci i praca i zdrowie. Starałem się jak tylko mogłem, no ale co zrobisz gdy wszystkie twe myśli, są po prostu po pierdolone /x2

Już więcej nie pije bo mam problem z sercem^ (które mi umiera_)
Ja idę w to dalej bo jest dużo więcej
(rzeczy do zrobienia)
Jak chcesz udowodnić że dasz sobie radę
To pokaż do chuja że dasz sobie radę
Boli mnie jedno co jeśli we wszystkim się skarbie zatracę

Dlaczego to robię? Straciłem dla ciebie głowę i idę na wojnę
Dlaczego to robię? Jak umrę wyryjcie mi jebaną ksywę na grobie
Dlaczego to robię... Czemu nie może być dobrze
Dlaczego to robię? jak stracę uwagę zabije się zaraz po tobie

Stres powoli zajada myśli
100 procent, a jednak nie wszyscy
I gdzie oni byli jak ty upadałeś, to proste bo ważniejsze dla nich są liczby
Stres powoli zabija innych
100 procent, a jednak to cyfry
Bo prawda jest taka, że ludzie ratują cię tylko, jak zdobędą z pomocy zyski

Od zawsze nogi rozjebane, bo kłody rzucali mi od urodzenia
Gdy wszyscy jarali się nową zabawką, ja bałem się własnego cienia
Psycha rozjebana na wszystko
Zostają nam tylko marzenia
Przepraszam za moje problemy
Kto by chciał takiego frajera

Gdzie w głowie ambicje i progres i niedokończone poezje, to wszystko jest chore
Zapiłem to wszystko, bo chciałem posprzątać ten syf, a jest jeszcze gorzej
Gdzie chęci i praca i zdrowie. Starałem się jak tylko mogłem, no ale co zrobisz gdy wszystkie twe myśmi, są po prostu po pierdolone /x2