Józef Bilski "Czarny Poeta"

Описание к видео Józef Bilski "Czarny Poeta"

Józef Bilski "Czarny Poeta"
Józef „Czarny” Bilski – rocznik 1984, z wykształcenia historyk, w kręgu jego
zainteresowań leżą również historia sztuki, filozofia i archeologia. Miłośnik gór a także
podróży, w których uznaje tylko jeden środek lokomocji - autostop. Okazjonalnie fotografik.
Animator kultury, pomysłodawca i założyciel Fundacji Kulturalno-Artystycznej „Testudo”,
poprzez którą organizuje koncerty, wieczory autorskie, spektakle, wystawy malarstwa
i fotografii a także 2 festiwale - Lubelski Przeglądu Poetycki „Strojne w biel” (od 2012 r.)
oraz Trombita. Folk – poezja – blues (od 2018, jesienią w Bieszczadach). Współorganizator
m.in. OTPPS Bazuna. Pomysłodawca i założyciel Wspólnoty Literackiej „Verba Orientis”
(2019), programowo mającej konsolidować środowisko poetyckie tzw. Ściany wschodniej.
Autor 5 tomików wierszy: niebobieszczadzkość (2013), Trzy wieczory
w Siekierezadzie (2016), Kroki w mroku (2017), Miejsce (2019), Listopady (2020).
W przygotowaniu kolejne 3 tomy wierszy oraz zbiór opowiadań.
Tomik Miejsce uzyskał znakomite recenzje m.in. Adama Ziemianina oraz został
objęty patronatem Radio Rzeszów, TVP Rzeszów oraz Kwartalnika Literackiego Fraza
Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Publikował również w antologiach i almanachach: Dźwiękosłowa (fest. Natchnieni
Bieszczadem), Nałęczowskie Spotkania z Minerwą, Doroczne Spotkania Poetów Podkarpacia
(Przemyśl), Ogrodowe Iluzje i Ogrodowe Spojrzenia (forum literackie Ogród Ciszy), Haiku
o Lublinie. Lublin w wierszach i fotografiach, Fraza, Epea, Akcent, Kozirynek.
Jego wiersze miały też swe epizody radiowe – we Wrocławiu, Lublinie, Rzeszowie
i Koszalinie.
Laureat konkursów poetyckich i fotograficznych (Rozsypane strofy – przy festiwalu
Rozsypaniec, dawnych Bieszczadzkich Aniołach, Dźwiękosłowa – przy festiwalu Natchnieni
Bieszczadem, Konkurs Krótkich Form Literackich „Bookowisko”).
Jego wiersze doczekały się oprawy muzycznej – śpiewają je: Zawiani (Rzeszów -
Wrocław), Gwiazdy z zagranicy (Lublin), Załoga Kiosku (Warszawa), przemyska poetka
Małgorzata Stankiewicz a także bieszczadzki zakapior Roman „Łabi” Dobrowolski czy
kraśnicki bard Jacek Kadis.
Grupa „Zawiani” jest autorskim projektem JB działającym od 2010 roku, była
kilkakrotnie nagradzana w konkursach piosenki poetyckiej.
Józef Bilski 16 lat temu dotarł po raz pierwszy w Bieszczady zaś 8 lat temu
zdecydował się tam pozostać. Tam też spotkał swego poetyckiego Mistrza – Barda
Bieszczadu, Ryszarda Szocińskiego (zm. 25.03.2018). Obecnie w sezonie najłatwiej spotkać
go gdzieś między Cisną a Ustrzykami, zaś jesienią i zimą wyrusza w Polskę wraz z muzykami
„Zawianych” i nową porcją bieszczadzkich opowieści.
Prowadzi 2 strony autorskie – www.czarnypoeta.bieszczady.pl oraz na
fb.com/CzarnyPoetaJozef gdzie prócz własnej twórczości prezentuje i promuje innych
artystów.
Jego poezja wynika z Drogi – z przebytych kilometrów, czasem nocy spędzonych na
przystanku lub przy ognisku, noclegu w stodole. Ze spotkań z ludźmi, zasłyszanych historii.
Z poszukiwań miejsc – tych istniejących tylko na mapach, płowiejących w pamięci. W jego
twórczości „przytrafiało się” Roztocze, Polesie, klimaty żydowskie oraz oczywiście Lublin.
Obecnie pisze prawie wyłącznie o Bieszczadach. Jest to efekt „miłości od pierwszego
spojrzenia”, tego sprzed 16 lat nie zaś obecnie panującej mody na te góry. Za swym Mistrzem
powtarza, że to nie są Bieszczady lecz Bieszczad, to nie góry to istota, jakiś rodzaj bytu, który
ma realny wpływ na ludzi, na to jakimi się stają po Spotkaniu. Józef jest czujnym
obserwatorem bieszczadzkiego, beskidzkiego świata, który nieuchronnie się kończy. Owe
obserwacje prowadzi chodząc nocami po górach, przechodząc zimą szlak graniczny przy -20
czy też siedząc w knajpie lub pod sklepem. Pisze również do twórczości innych – poetycko
opisuje rzeźby Zdzisława Pękalskiego czy obrazy i ikony Roberta Myszkala (do tych
ostatnich powstała już ponad setka wierszy). Często historia regionu czy też legendy splatają
się ze współczesną rzeczywistością – jak np. w wierszu Hnatowe Berdo. Jest to twórczość
o tyle specyficzna, że wymaga pewnej znajomości zarówno historii, wyznań jak i realiów
opisywanych miejsc, sposobu życia i bycia ich mieszkańców.
Niespokojna dusza, człowiek drogi. Towarzyszą mu w niej słowa wierszy Norwida,
Harasymowicza i Szocińskiego; dźwięki pieśni Okudżawy, Kaczmarskiego, Nohavicy; a pod
powieką obrazy Kossaków i Maxa Ernesta. Lubi Wschód z jego sennością,
wielokulturowością, nostalgizmem. I w tym kierunku biegną najczęściej jego wędrówki – bo
jak mawia: „im dalej na wschód tym lepiej”. Przyciągają go Pogranicza, to, że tam wciąż
jeszcze można się zagubić – bo „gubienie pomaga odnaleźć siebie”. Pisze natchnieniowo,
najczęściej nocą – potem rano nie pamięta, że napisał wiersz…

Комментарии

Информация по комментариям в разработке