Spitsbergen

Jak ten czas leci.
Blisko 20 lat temu miałem okazję i przyjemność wybrać się z polskimi naukowcami na Spitsbergen. Byli wśród nich geolodzy, glacjolodzy, ichtiolodzy, ornitolodzy, biolodzy, chemicy i wielu, wielu innych specjalistów. Naukowcy umożliwili mi przyglądanie się ich pracy na statku badawczym rv Oceania, w laboratoriach w polskiej bazie w Hornsundzie, w tundrze i na lodowcu. Wszędzie towarzyszyłem im z kamerą Betacam SP. Przesiadałem się ze statku na ponton i z powrotem. Z tym ciężkim sprzętem maszerowałem po tundrze. A nie była to łatwa, ani gładka droga.
Z tych moich zdjęć powstał film dla Ministerstwa Nauki. Tu (za zgodą Ministerstwa) przypominam niewielkie fragmenty tego filmu. Mimo upływu lat praca naszych specjalistów nadal robi wrażenie. Jestem pełen podziwu dla wspaniałych ludzi, którzy wykonują badania w tych trudnych warunkach. Mam ogromny szacunek dla tych, którzy decydują się na zimowanie w stosunkowo niewielkiej bazie. Wiele miesięcy ciemności, mróz, wiatry, ograniczona łączność z rodziną i konieczność radzenia sobie w trudnej sytuacji budzą podziw.
Zachęcam do obejrzenia tej filmowej wyprawy.