Do upadłego, całodobowo

Описание к видео Do upadłego, całodobowo

Z najnowszych badań wynika, że Polacy wracają do wschodniego, najniebezpieczniejszego modelu picia. W tym kontekście dziwi decyzja warszawskich radnych, którzy nie chcą zakazu sprzedaży alkoholu w nocy. O tym „Menedżer Zdrowia” rozmawia z psychiatrą dr. n. med. Bohdanem Woronowiczem.

Pretekstem do rozmowy z dr. n. med. Bohdanem Woronowiczem, psychiatrą, specjalistą i superwizorem psychoterapii uzależnień z Centrum Konsultacyjnego AKMED są dwa wydarzenia.

Po pierwsze radni i urzędnicy warszawskiego Ratusza nie chcą zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach w Warszawie. Przeciwko była zarówno komisja do spraw rodziny, jak i do spraw bezpieczeństwa.

Na rozpatrzenie petycji od wakacji czekali aktywiści ze stowarzyszeń Miasto Jest Nasze i Porozumienie dla Pragi. Chodziło im o zakaz nocny, w godz. 22–6, który miałby obowiązywać w sklepach. W lokalach gastronomicznych można byłoby nadal kupować alkohol nocą bez przeszkód.

Ostatecznie obydwie komisje nie poparły petycji społeczników o wprowadzeniu zakazu. Pomysłodawcy prohibicji nie rezygnują jednak i chcą doprowadzić do konsultacji społecznych w tej sprawie.

Drugi pretekst to badanie „Zmiana profilu konsumpcji napojów alkoholowych w Polsce w trakcie i po pandemii”, które potwierdza dane zebrane przez OECD, a mówiące o zwiększonej konsumpcji alkoholu w okresie dwóch lat pandemii, szczególnie wśród konsumentów, którzy już przed pandemią pili nadmiernie i ryzykownie. Zostało zrealizowane w sierpniu 2022 roku na ogólnopolskiej próbie dorosłych respondentów przez zespół działający pod kierunkiem prof. dr. hab. med. Andrzeja M. Fala. Badacze zauważają, że negatywne zachowania związane z piciem alkoholu utrwaliły się – jest to binge drinking i rosnące spożycie napojów spirytusowych. Dr Bohdan Woronowicz, jako lekarz i superwizor psychoterapii uzależnień, warszawskim radnym przedstawiał argumenty wspierające sens nocnej prohibicji.

Комментарии

Информация по комментариям в разработке