TRANSGRESJA feat. JELONEK - Zanim się zatracę [live] + TRANSGRESJA - Wataha [live]

Описание к видео TRANSGRESJA feat. JELONEK - Zanim się zatracę [live] + TRANSGRESJA - Wataha [live]

🚨05.08.2023 o godzinie 15:00 👉 Transgresja zagra na Dużej Scenie Pol'and'Rock
Zapraszamy! 👍🏻 Nabierajcie sił, nabierajcie mocy.

🌐 https://www.transgresja.pl/

👍🏻 FACEBOOK   / transgresja  
📷 INSTAGRAM   / transgresja.poland  

🎼 SPOTIFY https://ffm.to/transgresja.oyd/spotify
📻 SERWISY MUZYCZNE https://ffm.to/transgresja.owe

💬 TWITTER   / transgresja_pl  
📒 TUMBLR   / transgresja  

☎️ KONCERTY 668 474 877 | Marcin Koćmierowski | www.menago.art

Prezentujemy dwa utwory live zarejestrowane 1.08.2019
podczas Pol'and'Rock Festival, Scena Viva Kultura:

"Zanim się zatracę" feat. JELONEK, "Wataha".
Utwory pochodzą z albumu „Brak Równowagi”
Wydawca SP RECORDS

Słowa: Paweł Gładysz
Muzyka: Transgresja - Mateusz Kołodziejczyk, Tomasz Wącirz, Marcin Bula, Rajmund Borek, Paweł Gładysz
Skrzypce - gościnnie: Michał "JELONEK" Jelonek

Realizacja: HTS LIVE (http://htslive.pl/)

Znajdź nas:
FACEBOOK -   / transgresja  
INSTAGRAM -   / transgresja.  .
TWITTER -   / transgresja_pl  
TUMBLR -   / transgresja  

Słowa:

"Zanim się zatracę"

Pęka moja psycha, prochami nasycona
Rośnie cała schiza, wizjami zamęczona
Farmakologicznie spokój wymuszony
Myślami zaginanie i frustracją wycieńczony
Chaos wdarty niewerbalnie
W samotności czekam, zażywam ją choć nie chcę
Ona mym lekarstwem, z paranoją i obawą

Ile brać jeszcze muszę, zanim się zatracę

Fantasmagorie zdrowo napędzane
Tworzą trajektorię, których nie ogarnę
Substancją zbawienną głosy milkną wokół
Ile zostało we mnie swej osoby
Chaos wdarty niewerbalnie, sny na jawie nieprzerwane

Ile brać jeszcze muszę, zanim się zatracę

Porzucam schematy, leczenia chemiczne, wracam do rzeczy które mnie rzeźbiły
Otwieram oczy i skupiam się na celu

Ile brać jeszcze muszę, zanim się zatracę

"Wataha"

Rzuciliście mnie między hieny
Lecz teraz wracam, ze mną moja wataha
Doświadczyłem zrozumienia
Bratniego serca w ludziach wyklętych przez was
Wykluczony z waszego grona
Mówiłem szczere słowa wbrew wam
Podważyłem całe kłamstwo
Widziałem pragnienie mordu w waszych oczach

A ja ciągle wbrew wam wracam
Ze mną moja wataha
Upadli powstają

Porzucam wasze, bzdurne groźby
Już sobą nie gardzę, patrzcie na siebie
Żądacie od nas poczucia winy
Pełnego posłuchu, poświęcania uwagi
Nieustanna żądza władzy
A gdzie jest wasze szczere współczucie

A ja ciągle wbrew wam wracam
Ze mną moja wataha
Upadli powstają

Co uznaliście za głupie i było bzdurą dla was
Przetrwało próbę czasu, w jedności patrzy w dal

A ja ciągle wbrew wam wracam
Ze mną moja wataha
Upadli powstają

Комментарии

Информация по комментариям в разработке