Gieha - Plany

Описание к видео Gieha - Plany

  / giehakrw  
  / giehakrw  

---------------------------------------------------------------------------------------
Spod serca napiécie, z zoladka ten bol
Myślałem, że to takie piękne czuć więcej gdy jesteś lecz nie ma cię znów
Chcę kawę może dwie, postawić na stół
Tak słodzę jej wiesz, że zniesie mnie więcej nie zechce mnie już

Kolory obłędne, pomadki do ust
Zostały tylko na serwetce zwiniętą w kuleczkę rzuciłaś przed klub
Zrobiłaś coś jeszcze, nie pamiętam już
Widziałem Cie inną niż jesteś przez moment nim obojgu przyspieszył puls

A widziałem postać obłędną coś weźmie by mi oddać później
Syreni śpiew uno momento pocałunkiem ściąga za burtę
Nie ważne to było no pewno coś podała to do dna duszkiem
I zmierzała w głębiny ze mną delikatnie wtulona w mój sen

Miało lekkie być jak czerwona sukienka
A z dnia na dzień chyba przygniata mnie tego ciężar
Tak rozmawiam z Tobą i opadła tobie szelka
opuszczę wzrok jak beksa
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Wszystko było w planie i stać było mnie na więcej
Miałem składać ofiarę i pocałunki namiętne
znów się wyjebałem bo puściłaś moją rękę
Smutno chodzić samej w siniakach wracam rowerkiem
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Słowa moje są jak magnes
Ilekroć mówię o czymś to ty zaraz tego pragniesz muszę to zdobyć
Nie biorę za nic się co łatwe
a coraz bardziej boję się, że tego nie ogarnę ty nic nie zrobisz

nie znajdę drogi mimo tego, że wciąż twardo stąpam
Niejeden Ikar już poleciał i to nie przenośnia
Nie byłem mądry tak jak ty nie byłaś mądra
Dwadzieścia lat, ciekawi świata własny sos brat

Комментарии

Информация по комментариям в разработке