W 100% NIEZALEŻNE WYDAWNICTWO! KUPUJĄC WSPIERASZ KOLEJNE PROJEKTY!
PIH X DJ CREON - KIEDY MÓWI DO MNIE WIATR
https://pihszou.pl/kategoria-produktu...
VIDEO powstało przy wsparciu
FIRELINE SKATE SHOP https://firelineskateshop.pl/
BLACK BLADE TATTOO http://blackbaldetattoo.com/
Album KIEDY MÓWI DO MNIE WIATR powstał zainspirowany powieścią Marcina Silwanowa WIATR.
TRZYMAJ ZĘBY PRZED JĘZYKIEM na platformach streamingowych
https://mugo.lnk.to/TRZYMAJZEBYPRZEDJ...
Pih:
FB / pihszou
IG / pihszou
DJ Creon:
FB - / dj.creon.official
IG - / djcreonbeats
Title: Trzymaj Zęby Przed Językiem;
Artist: Pih, DJ Creon;
Producer: DJ Creon;
Lyrics: Pih;
Nagrano w WEM Studio (Patryk Kowalewski)
Mix i mastering: Puzzel;
Label: Pihszou
Produkcja video: 9LITER FILMY
TRZYMAJ ZĘBY PRZED JĘZYKIEM
ref.
Chore spoiwo, które nieraz jest cementem
Latami leżało skulone pod brezentem
Czasem cisza waży więcej, problemy ze słuchem
Trzymaj zęby przed językiem, szanuj swoją grupę
To chore spoiwo, które nieraz jest cementem
Latami leżało skulone pod brezentem
Czasem cisza waży więcej, masz problemy ze słuchem
Trzymaj zęby przed językiem, usta na supeł
1.
Słowo płynie, krwią wypełnia to naczynie
Innym razem skrywa złej przeszłości tajemnice
Rozłupuje potylicę, usta są na ciszę głuche
Drąży czerw skorupę, morda w kubeł
Za dużo gada… Papa skatowana
Za dużo gadał… taniec van Damme’a
Ona otworzyła buzię, robi w skatologii dama
Czasem cisza brzmi jak dźwięk - niemych słów kara
Nie, nie stroi, nie tańczysz, nie gra gitara
Przy bliskich i obcych, nic o swoich planach
Mówisz do niej „nie wracaj”, ale myślisz tylko „wróć”
Wtedy jest za późno – waga ciężka słów
Wiatr wpycha knebel do ust, chcesz zabić ciszę
Kilka kłamstw potrafi ocalić życie
Martwa cisza to wymowna cisza
Śmierć spowiednika, za dużo usłyszał
2.
Losy twojej szczęki spoczywają w twoich słowach
Nie pomoże ci żona, ochraniacz, ani ochroniarz
Milczenie cię nie zdradzi, przykuty nogą do kuli
Gdy jęzor masz długi, jak u wierzycieli długi
Propaganda spływa przez głosowe struny
Gładko ci wmówi, że ściek to perfumy
Są jak rozciągnięty drut i nieostrożne nogi
Kilka słów - fałszywy ruch - spodziewaj się eksplozji
Niejeden tu aktorzy, gra, trzy po trzy plecie
k
Kreta, jego plemię najlepiej utopić w rzece
Słuch o kimś zaginął, to była tylko chwila
Ktoś modlił się, słyszał głosy, później zabijał
Chcesz robić interesy? Paplanina wiecznie
Miał nikt nie wiedzieć, a zapraszasz wycieczkę
Wiesz co jest pięć, ty wiesz co jest pięć
W głosie żyjących czasem czuć cichą śmierć
3.
Nie mów nic, jak później tego nie pamiętasz
Po prostu wstrzymaj oddech jak idąc w nocy przez cmentarz
Cisza jak na onkologii, chociaż życzę ci bądź zdrów
Tak bez żadnych kalkulacji, czasem nie ma na coś słów
Bywa zamiast nich są gesty, teatr skojarzeń
Usta milczą mówią za nie same twarze
To ważne… Wysuń język, ta hostia krwawi
Słowo czasem zbawi, ustami spływa nienawiść
Plotka niszczy ludzi, nieodwracalnie zmienia
Prawda ma wiele z milczenia, nie ma nic do powiedzenia
Przez alkohol od gadania pocą się tryby
Gorzkie słowa, fakty, niestety nic na niby
My to wszystko widzimy, nie pij więcej wódy
Powiedział co wiedział, niekoniecznie wie co mówi
Ona w milczeniu lubi bez uczuć pieprzenie
Ty też zamknij pysk i polewaj kamienie
Информация по комментариям в разработке