W pierwszych dniach września tego roku upłynęło już 15 lat od emisji ostatniego odcinka "Wielkiej gry". Teleturnieju cieszył się znaczną popularnością, a jego ostatnia prowadząca, tj. Pani redaktor Stanisława Ryster w 1998r. otrzymała SUPER WIKTORA za "całokształt twórczości". pozwoliłem sobie udostępnić na portalu YouTube nagranie pierwszego występu Pana Jacka Sobocińskiego z Płocka z tematu "Życie i muzyka Johanna Straussa syna". W tym programie Pani redaktor Stanisława Ryster dwukrotnie pogwałciła regulamin tego teleturnieju., w przypadku finałowego pytania zrobiła to dwukrotnie przy całkowitej bierności przewodniczącego jury Pana profesora Andrzeja Makowieckiego, którego jedynym zadaniem było czuwanie nad przestrzeganiem regulaminu tego teleturnieju. Był to 25-ty odcinek "Wielkiej gry" wyemitowany w dniu 17.12.1994r. Przeciwnikami Pana Jacka Sobocińskiego była drużyna, którą stanowili Pani Krystyna Legieta i jej mąż Pan Lech Grudziński. Pierwszy raz w oczywisty sposób Pani Stanisława Ryster pogwałciła regulamin tego teleturnieju w tym odcinku "Wielkiej gry", gdy po udzielonej odpowiedzi przez Pana Lecha Grudzińskiego na pytanie dotyczące miejsca pierwszego wykonania walca "Nad pięknym, modrym Dunajem" BEZZASADNIE stwierdziła, że Pan Lech nie ,rozumiał pytania i jeszcze raz przeczytała mu to pytanie umożliwiając mu zmianę wcześniejszej odpowiedzi. Jak w większości teleturniejach tak i w "Wielkiej grze" obowiązywała zasada, że liczy się pierwsza odpowiedź, a pomimo to "złamała" regulamin tego teleturnieju przy całkowitej bierności przewodniczącego jury prof. Andrzeja Makowieckiego. Pan Lech był pewien, że udzielił właściwej odpowiedzi i pomimo danej mu przez Panią Stanisława Ryster możliwości zmiany odpowiedzi, to podtrzymał on swoją pierwszą odpowiedź powtarzając, że sala balowa, w której miało miejsce pierwsze wykonanie walca "Nad pięknym, modrym Dunajem" nazywała się Diana-Bad. Dokładnie takiej samej odpowiedzi udzielił Pan Jacek Sobocińskiego. Z uwagi na błąd autora pytań Pana Janusza Ekierta (nie potrafił, że zrozumieniem przeczytać siedmiu linijek tekstu ze strony nr 75 monografii Pana Lucjana Kydryńskiego poświęconej Johannowi Straussowi synowi) i bezzasadnie twierdził, że to premierowe wykonanie walca "Nad pięknym, modrym Dunajem" miało miejsce w sali balowej "Sofien-Bad". W tej sytuacji Pani Ryster stwierdziła, że drużyna i Pan Jacek Sobocińskiego mają po jednym błędzie pomimo udzielenia przez nich poprawnej odpowiedzi (ewidentny błąd eksperta Pana Janusza Ekierta). Gdyby nie ten błąd eksperta, to wcale w tym programie Pan Jacek Sobocińskiego nie musiał przegrać. Mogło zdarzyć się, że już więcej błędów nie popełniłby i być może to on wygrałby w tym pojedynku z drużyną. Gdyby pojedynek nie został rozstrzygnięty, to w kolejnym ich pojedynku startowaliby .mając zerowe konto błędów.
Podobnie było w moim przypadku, gdy w specjalnym wydaniu "Wielkiej gry" poświęconej wyłącznie Giuseppe Verdiemu po emisji serialu "Verdi" jesienią 1983r. Ten sam autor pytań, tj. Pan redaktor Janusz Ekiert, nie uznał za poprawną mojej OPTYMALNEJ odpowiedzi na jego niejednoznaczne pytanie dotyczące roli wybitnych śpiewaczek w życiu Giuseppe Verdiego. Należało wymienić trzy takie śpiewaczki, które potrafiły przedłużyć zainteresowanie nimi poza scenę i kulisy teatru, a nawet odegrać pewną życiu. Gdyby Pan Janusz Ekiert był "dobrze" przygotowany do tego programu, to wiedziałby jak ważną rolę w życiu tego kompozytora odegrała Maria Waldmann. Zauważyłby, że jego pytanie jest niejednoznaczne i uznałby za poprawną moją odpowiedź. Ten rażący brak właściwego przygotowania Pana Ekierta do programu jest szczególnie niezrozumiały, gdyż to specjalne wydanie "Wielkiej gry" uświetniły nasze ŚWIATOWE GWIAZDY SCEN OPEROWYCH, tj. Pani Zdzisława Donat oraz Panowie Bernard Ładysz i Pan Wiesław Ochman. W wyniku braku właściwego przygotowania Pana Ekierta do tego programu jest szczególnie niezrozumiały, gdyż to specjalne wydanie "Wielkiej gry" uświetniły swoją obecnością i śpiewem nasze ŚWIATOWE GWIAZDY SCEN OPEROWYCH, tj. Pani Zdzisława Donat oraz Panowie Bernard Ładysz i Wiesław Ochman. W wyniku braku właściwego przygotowania Pana Ekierta do tego programu pozbawił mnie nie tylko szansy na zwycięstwo w tym specjalnym wydaniu "Wielkiej gry", ale uprzedzając fakty już teraz napiszę, że omawiając moją OCZYWISTĄ reklamację kpił sobie ze mnie UDAJĄC, ŻE ROBI MI ŁASKĘ UZNAJĄC MOJĄ OPTYMALNĄ odpowiedź. Nawet użył sformułowania, że nie jestem pierwszy ...
W tym miejscu muszę zakończyć opis dołączony przeze mnie do udostępnionego przeze mnie nagrania pierwszego występu Pana Jacka Sobocińskiego z tematu "Życie i muzyka Johanna Straussa syna", gdyż skończyło mi się miejsce na ten opis (dostępne jest tylko 5000 znaków). W moim komentarzu do tego filmu podam link do pliku z całym opisem tego filmu. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zainteresowali się tą bulwersującą sprawą OSZUSTW w teleturniejach " Wielka gra". Pozdrawiam!
Leszek Bukowski z Wrocławia
Информация по комментариям в разработке