Sokołowsko - Chełmsko Śląskie | GSS 2.0 | Dzień #13

Są w życiu dorosłego człowieka takie chwile, kiedy zaczyna się cieszyć z byle pierdół. Kiedy ubrałem rano suche skarpetki i suche buty, momentalnie przeniosłem się do krainy błogości. Nie spieszyłem się natomiast i na szlak wyszedłem przed siódmą.

Na początek przyszło mi wrócić na grzbiet, co w jednym przypadku mogło się skończyć niedotarciem. Chociaż grawitacja wszędzie wokół działała tak samo, to jednak na stromych podejściach jakoś tak trudniej. A zejście? Klasyka Gór Kamiennych, czyli: "O! Znalazłem dla ciebie najbardziej nachylony teren. Masz i idź." Dalej było już trochę spokojniej, ale na chwilę powróciłem nawet w pasmo, które zwiedzałem dobre kilka dni temu. Jakie? Zapraszam na trzynasty odcinek z #gss2

Zostaw po sobie komentarz i subskrybuj. Nic tak nie motywuje, jak wasze komentarze! :)
Subskrybuj: http://bit.ly/zieloniYT
------------------------------------------------------------------------------

Strona projektu: https://www.gss2.pl/
Mapa trzynastego odcinka: https://mapa-turystyczna.pl/route/phym
Mój ekwipunek na szlak: https://zieloniwpodrozy.pl/co-zabrac-...

*dzienny dystans wyświetlany w czasie filmu uwzględnia dojście do szlaku lub zejście na nocleg. Końcowa wartość wskazuje natomiast już tylko kilometry pokonane w ramach GSS 2.0. Z tego powodu mogą wynikać drobne rozbieżności.
------------------------------------------------------------------------------

Bądź na bieżąco:
Blog: https://zieloniwpodrozy.pl/
Facebook:   / zieloniwpodrozypl  
Instagram:   / zieloniwpodrozy  

----------------------------------------------------------------------
Kup sobie kubek, koszulkę lub zdjęcie i wspieraj kanał:

https://zieloniwpodrozy.pl/sklep/
-----------------------------------------------------------------------

Podobało ci się? Dołącz do patronów na Patronite, by materiały mogły się ukazywać jeszcze częściej :)
Patronite: https://patronite.pl/zieloniwpodrozy
-----------------------------------------------------------------------

Muzyka dla ciekawskich:
(wrzucę jutro)