Zaczerlany - Swoja Wojna [oi punk]

[intro]
[verse 1]
sprawdzasz stan, swoich ran,
a do bram, wciąż daleko;
patrzysz w dal, wciąż ten sam,
niby ktoś, kto nie czeka.
[bridge]
gdzie tu cel, życie wbrew,
gonię ogon, bo ucieka;
rzuca ktoś, z góry kość,
cieszą się, że nie szczekasz.
[chorus]
każdy dzień,
nieprzytomnie,
w bezsensownej,
swojej wojnie;
[chorus]
każdy dzień,
nieprzytomnie,
w bezsensownej,
swojej wojnie;
[chorus]
każdy dzień,
nieprzytomnie,
w bezsensownej,
swojej wojnie;
[verse 2]
pieski świat,
gówno wart,
łep przez dziurę swój przeciskasz;
gdzie tu sens,
leci krew,
gdy kolczatka się zaciska;
[bridge]
życia stan,
jaki pan,
na komendę masz zaszczekać;
kogo gryźć,
a z kim wyjść;
jak pozwolą,
się wysikasz.
[chorus]
każdy dzień,
nieprzytomnie,
w bezsensownej,
swojej wojnie;
[chorus]
każdy dzień,
nieprzytomnie,
w bezsensownej,
swojej wojnie;
[chorus]
każdy dzień,
nieprzytomnie,
w bezsensownej,
swojej wojnie;
[instrumental]
[verse 3]
kopią cię,
żyć się chce;
zwykła polska,
rzeczywistość;
jak ten pies,
kredyt bierz;
w beton budzie,
twoja przyszłość;
[bridge]
ciężki los,
psztyczek w nos;
miało to wyjść,
a nie wyszło;
wyjdź przed blok,
jak ten pies;
wysraj/wysrać (nie wiem co lepiej pasuje) się,
na to wszystko.
[instrumental]
[chorus]
każdy dzień,
nieprzytomnie,
w bezsensownej,
swojej wojnie;
[chorus]
każdy dzień,
nieprzytomnie,
w bezsensownej,
swojej wojnie;
[instrumental]
[chorus]
każdy dzień,
nieprzytomnie,
w bezsensownej,
swojej wojnie;
[chorus]
każdy dzień,
nieprzytomnie,
w bezsensownej,
swojej wojnie;
[song end]
[finish]