Co zobaczyć w Bergamo? Najlepsza pizza w Lombardii | TOP atrakcje w 1 dzień!

Przez odwołany lot (patrz film z Mediolanu), na zwiedzanie Bergamo mieliśmy zaledwie kilka godzin. Mimo wszystko udało nam się całkiem sporo zobaczyć i polubiliśmy miasto na tyle, że chcemy tam jeszcze wrócić.

Bergamo to jedno z najbardziej niedocenianych włoskich miast - większości kojarzy się pewnie tylko z lotniskiem i bazą wypadową do Mediolanu. A szkoda! Bo miasto ma naprawdę wiele do zaoferowania. Jest niewielkie ale bardzo urokliwe.

Nasz spacer zaczynamy na Citta Alta, czyli starym mieście (górnym mieście) skąd rozpościera się fantastyczny widok na dolne miasto (Cita Bassa). Stare miasto otoczone jest murami weneckimi w których znajduje się brama najsłynniejsza brama wjazdowa - Porta San Giacomo. Na górę można dostać się zarówno piechotą jak i kolejką Funicolare (koszt biletu to ok. 1,5 euro). Spacerując ulicami starego miasta co chwilę natrafiamy na klimatyczne kościoły albo ciekawe witryny sklepowe (najbardziej przyciągały nas oczywiście te z jedzeniem :D).

W końcu trafiliśmy na główny plac starego miasta - Piazza Vecchia, przy którym stoi Torre Civica - wieża, na którą chwilę potem weszliśmy. Z góry podziwiać możemy panoramę całego miasta a przy dobrej widoczności uda się zobaczyć nawet Alpy. Nam jak widać pogoda nie dopisała, więc po chwili uciekliśmy do jednego z pobliskich kościołów. Jeśli chodzi o te warte odwiedzenia to są to na pewno: Cappella Colleoni i Bazylika Santa Maria Maggiore. Wnętrza obu tych świątyń są bardzo imponujące i na pewno warto tam wejść - tym bardziej, że wstęp jest darmowy. Tuż obok znajduje się jeszcze Baptysterium.

Następnym punktem naszego spaceru było Wzgórze San Vigilio. Na górze nie ma nic specjalnego, więc spędziliśmy tam ok. pół godziny. Pod koniec pokazujemy Wam nasz hotel oraz restaurację w której jedliśmy drugą NAJLEPSZĄ PIZZĘ W NASZYM ŻYCIU (pierwsza to oczywiście ta z Neapolu). Także jeśli chcecie zjeść naprawdę dobrze - polecamy tę właśnie knajpę.

Kiedy już myśleliśmy, że wracamy do Polski, spotkała nas jeszcze jedna przygoda. Podczas drogi na lotnisko rozpętała się taka burza, że natychmiastowo wstrzymano wszystkie loty. Nie dość, że był to już przekładany lot, to jeszcze zapowiadało się, że w ogóle nie dojdzie do skutku. Na szczęście w końcu udało nam się dostać na płytę i bezpiecznie dolecieć do Polski.

Zapraszamy na nasz fanpage:   / marzymisie1  

Oraz na nasze instagramy:
Magda:   / magdadudekk  
Kuba:   / rybcunouno