Andrzej Borzym jr / Grzegorz Białkowski – „Dyptyk hiszpański” – Bartosz Koziak, Collegium Musicum UW

Muzyka: Andrzej Borzym junior (*1979)
Słowa: Grzegorz Białkowski (1932-1989)

„Dyptyk hiszpański”
na chór mieszany i wiolonczelę
(2022)
0:15 I. Toledo
10:34 II. Alhambra

Bartosz Koziak – wiolonczela
Chór Kameralny Collegium Musicum UW
Andrzej Borzym junior – dyrygent

Realizacja nagrania: TAKTOGRAM
Maciej Mulawa – realizacja nagrania i postprodukcja dźwięku
Qinke Chang – zdjęcia
Piotr Łabanow – zdjęcia i montaż video


Prawykonanie utworu zarejestrowane 2.12.2022 r. podczas koncertu „Grzegorz Białkowski FIZYK / REKTOR / POETA” w Auditorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego.

Organizator: Fundacja Uniwersytetu Warszawskiego
Współpraca: Collegium Musicum UW, Wydział Fizyki UW, Wydział Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach programu „Zamówienia kompozytorskie”, realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca


http://www.cm.uw.edu.pl
  / collegiumusicumuw  

* *

TOLEDO

el tajo
krążenie ptaka

słońce tu
w dniu stworzenia

przez puerta del sol
na grzbiecie oślim w pajęczynę uliczek
cristo de la luz w dwu światach

w cieniu sześciu lwów
ciemność
o słodkim zapachu zapalonej świecy

(santo tomé) uliczkami
przeciąga kondukt hrabiego orgaz
w niebo czarne od pochodni
ku bramom nieziemskim ciało
w pobłyskanej zbroi
unoszą smutni święci o twarzach
jak daktyle

el tránsito jak kameot
w liter zgasłych kabałach
(ręką twarz od stosów)

uliczki giętkie szpady w milczących
grzbietach cieni
kot drzemie

santa maría la blanca
(u jej kolan białych)

zenit żaru wigilia
podboju-odzyskania jest południe
królów
wchodzę w laskowania cieni:
san juan de los reyes kwitnąca
kaskada gotyku

wśród wąskich balustrad
przez dwa wschodnie cienie słońce
zamyka miasto

el tajo mówi
odejdź

wkrótce z wysokiego brzegu
kobiety zejdą
prać


ALHAMBRA

p a t i o d e l o s a r r a y a n e s

dwie zielone brwi wzdłuż
odbicia nieba

s a l a d e l o s e m b a j a d o r e s

geometrii brak tchu
gwiazdom
gwiazdy ręce o wielu łokciach
podają pląs liter niewolnic smukłych jak alef
światło w algebrę marmurów
w układy cieni

s a l a d e l a s d o s h e r m a n a s

stropy kryształy stalaktyty miodu
z nich kropla czasu lekka

niszy westchnienie

p a t i o d e l o s l e o n e s

kamienna pajęczyna
promienia
promień migoce

kruche głowice perfumę chłodu
rozpylają
woda cztery lwy w tęczy
w anioły lwów

j a

jakbym sam był
im do zwiedzania
mchem głosów niejasnych
stłumionych


Grzegorz Białkowski
Wiersze z tomu „Odwijanie ze źródła” (Czytelnik, Warszawa 1967)