Fate - Chapeau bas [PL] [Hip Hop] (Official Music Video)

Hi! Fate is a project started with a sole purpose to create music in many different genre's and languages. The Artist's responsible for it will remain anonymous. The goal of Fate is to prove, that music is a versatile beauty and everyone can enjoy it :)
The lyrics to all our songs are original, and have been written by anonymous artist's. Unfortunately, not every writer is also a performer, so some pieces were created with the help of AI generator, Suno.

Cześć! Fate to projekt, który ma za zadanie tworzyć sztukę w wielu gatunkach i językach. Artyści odpowiedzialni za jego powstanie, jak i za powstanie wszystkich jego dzieł, pozostają anonimowi. Celem projektu jest udowodnienie, że muzyka jest pięknem wszechstronnym i każdy może się nią cieszyć :)
Teksty wszystkich naszych piosenek są oryginalne i zostały napisane przez anonimowych artystów. Niestety nie każdy pisarz jest jednocześnie wykonawcą, dlatego niektóre utwory zostały zrealizowane przy pomocy generatora AI, Suno.

Lyrics:
Nie ważne jakie jest za tobą tło
Gdy wokół siebie masz tych ludzi bliskich
W pamięci każde wyrządzone zło
Pijemy drinki amnezji eliksir
Dla tych co stali ze mną robię skłon
Kiedy nie miałem co włożyć do miski
Ej
Ucieknijmy do fikcji
Ja za wolność unoszę dziś szkło

Dziś gdzie nie spojrzysz tam ktoś nosi ból w oczach
Choć czasem zastanawiasz się co to właściwie znaczy ból
Ktoś tonie w alko no a ktoś tonie w prochach
Ja tonę w swoich bliskich żeby wreszcie coś innego czuć

Niektórzy życie widzą w kolorowych barwach
Lecz ciężko widzieć kolor kiedy ciągle wzrok spowija mgła
Niektórzy mroczne tajemnice kryją w czapkach
Lecz kiedy moi ludzie idą ze mną mordo chapeau bas

Bo dziś o wolność trzeba się postarać
Ale w grupie raźniej
Widać drogę jaśniej
Tak

Gdy wszystko zaczyna się walić naraz
Pragniesz więcej nalać
By wszystko było jak dawniej

Unikam ludzi bo już nie mam nerwów
Każdy chce być w centrum
Tu nie biorą jeńców
To nie referendum
Ale się nie przejmuj
No bo bliscy zawsze
Ci pomogą w przejściu

Nie ważne jakie jest za tobą tło
Gdy wokół siebie masz tych ludzi bliskich
W pamięci każde wyrządzone zło
Pijemy drinki amnezji eliksir
Dla tych co stali ze mną robię skłon
Kiedy nie miałem co włożyć do miski
Ej
Ucieknijmy do fikcji
Ja za wolność unoszę dziś szkło

Moi ludzie to moja oaza
Ten stan
Nie dosięgnie mnie żadna obraza
Wciąż tam
Inny świat inny los inna faza
Brak ścian
Brak granic wspólna droga autostrada

Wspólnie poszukujemy wolności
Niby dorośli wciąż widzimy nowości
Masz miękkie serce to miej twarde kości
Ta
Znowu kończymy smakiem gorzkim

Niewinni
Szukamy dobrej drogi
Bezsilni
Gdy dotyka nas los
Te blizny
Tworzą charakter wrogi
Nie dziwi
Żaden następny cios
Wśród bliskich
Mogę stanąć na nogi
Nie pilnuję już godzin dopóki mogę chodzić
Daj mi dopić wśród swoich i wykorzystać kroki
Chce być z nimi aż nie powiem adios

Nie ważne jakie jest za tobą tło
Gdy wokół siebie masz tych ludzi bliskich
W pamięci każde wyrządzone zło
Pijemy drinki amnezji eliksir
Dla tych co stali ze mną robię skłon
Kiedy nie miałem co włożyć do miski
Ej
Ucieknijmy do fikcji
Ja za wolność unoszę dziś szkło

Nie ważne jakie jest za tobą tło
Gdy wokół siebie masz tych ludzi bliskich
W pamięci każde wyrządzone zło
Pijemy drinki amnezji eliksir
Dla tych co stali ze mną robię skłon
Kiedy nie miałem co włożyć do miski
Ej
Ucieknijmy do fikcji
Ja za wolność unoszę dziś szkło