Link do szkolenia online: https://app.evenea.pl/event/asperger36/
7 dni bez kłótni z nastolatkiem:
Tajemnica CZWARTA (najtrudniejsza) Nie wchodź w spór z dzieckiem.
Co to oznacza?
☝️nie przekomarzaj się
☝️unikaj okazywania dezaprobaty
☝️unikaj wymuszania
☝️unikaj domagania się wykonania Twojego polecenia za wszelką cenę - tu i teraz/natychmiast
☝️nie zadawaj pytań "dlaczego nie chcesz, dlaczego nie jest to zrobione, dlaczego jesteś nieposłuszny" - są to pytania inwazyjne
☝️nie używaj zwrotów "nie życzę sobie, na szacunek trzeba sobie zasłużyć, jak się zwracasz do ojca/matki"
☝️nie używaj zwrotu "to nie była prośba" albo "natychmiast (coś) masz zrobić"
☝️nie podnoś głosu w momencie, gdy robi to Twoje dziecko (bardzo trudne, ale do wyćwiczenia)
Jak dokonać cudu i spełnić powyższe punkty?
W momencie, gdy dziecko z pretensjami zwraca się do Ciebie, podnosi głos, robi Ci wyrzuty, a czasem wyzywa Cię i przeklina - kluczowe jest przeramowanie - czyli zmiana znaczenia tej sytuacji w Twoich myślach. U człowieka doświadczającego tego typu zjawiska pojawiają się myśli awersyjne:
🧨 jestem obrażony
🧨 jak on tak może
🧨 nie pozwolę sobie na to zachowanie - jak on śmie...
i wiele, wiele innych.
Ale Ty jesteś rodzicem. Od dzisiaj wiesz, że słowa wywołujące u Ciebie gniew są słowami bezradności. Słowami człowieka niedojrzałego. Osoby w kryzysie. Dziecka walczącego. Dziecka smutnego, rozżalonego, przerażonego, zagrożonego... czyli dziecka ZDEKOMPENSOWANEGO (takiego, które w sposób nagły utraciło zasoby).
Takie jest prawo dziecka. Prawo do niedojrzałości. Do niepanowania nad sobą. Do wyprowadzania się z równowagi pod wpływem różnych czynników, do utraty kontroli nad sobą, swoimi słowami. I nie ma bezpieczniejszego obiektu do wyładowania się, niż własny rodzic. Bo on kocha, bo nie rzuci i nie zostawi. Bo zawsze będzie przy nas. Bo rodzic jest na pierwszej linii ognia w czasie kryzysu.
🟢 odpowiadając na gniew spokojem - pokazujesz dziecku, że nawet w kryzysie, nawet zdekompensowane - może czuć się przy Tobie wciąż bezpiecznie. Bo wówczas widać, że jesteś silniejszy mentalnie (a więc również bezpieczniejszy dla dziecka), że nie rywalizujesz, że nie dajesz dziecku pretekstu do dalszej eskalacji gniewu.
Reagując na gniew gniewem - wina będzie po Twojej stronie. Bo jeśli to Ty po gorzkich słowach dziecka eskalujesz konflikt - dziecko zrani się Twoimi słowami. Będzie cierpiało. Będzie miało do Ciebie pretensje. Uzasadnione. W wielu przypadkach - będzie pamiętało Twoje słowa, których na pewno nie chciałbyś do dziecka powiedzieć gdybyś nie był rozgniewany.
dziecko agresywne, rozgniewane - to nie jest Twój wróg. To człowiek w kryzysie. Z problemami, których na ten moment było za dużo. Z którymi właśnie przegrywa.
Co robić?
🫵 jeśli dziecko jeszcze panuje nad sobą i podnosi głos - wytłumacz logicznie sytuację. Bez nerwów i spiny. Spokojnym głosem. Czyli w sposób nieinwazyjny. Nazywa się to intelektualizacją (tylko broń Boże nie nazywajmy tego racjonalizacją, bo to co innego).
🫵 patrz się w oczy - nie ukrywaj emocji. Jeśli prawidłowo przeramujesz sobie w myślach tą sytuację, to nie pokażesz emocji gniewu, lecz emocje smutku, zatroskania, współczucia, przejęcia się tym co dziecko mówi - tych emocji nie masz ukrywać. Dziecko w kryzysie potrzebuje widzieć sprawczość swoich słów i działań. Kryzys i frustracja często wynika z poczucia niskiej sprawczości.
🫵 używaj słów "moim zdaniem", "rozumiem Twój punkt widzenia", "Czy dobrze zrozumiałem, że Twoim zdaniem...", "dlaczego Twoim zdaniem", "czy możesz mi wytłumaczyć jeszcze raz", "potrzebuję zrozumieć"
🫵 okazuj dziecku zrozumienie, empatię, współczucie dla sytuacji
🫵 nie oceniaj i nie krytykuj. Zostaw to dziecku.
🫵 zadawaj pytania zamiast strofować, np. zamiast stwierdzić "nie będziesz się tak zachowywać w naszym domu", zapytaj "co mogę zrobić, abyś tak nie robił? Abyś się nie denerwował?"
🫵 daj dziecku prawo do swojego zdania, swoich własnych emocji - nawet jako rodzic nie masz prawa wymagać, aby dziecko czuło coś innego niż to co czuje tu i teraz. Powiedz o tym dziecku wprost
🫵 używaj słów "przepraszam", "przykro mi", "jak mogę Ci pomóc", "co mogę dla Ciebie zrobić", "czego ode mnie potrzebujesz" i "czego w ogóle potrzebujesz" - jest ono magiczne
🫵 staraj się wejść w sytuację dziecka i zrozumieć, dlaczego zachowuje się tak jak się zachowuje lub dlaczego robi to, co robi. Gdy to sobie wyobrazisz - skomunikuj to dziecku: "wiesz co? Teraz zrozumiałem dlaczego podniosłeś głos/powiedziałeś..."
🫵 jeżeli dziecko kategorycznie odmawia rozmowy z Tobą, wyrzuca Cię z pokoju, każe Ci wyjść - odpuść. Czasem dekompensacja jest tak silna, że możemy z dzieckiem jedynie trwać. Obok, w pokoju obok, piętro niżej... Po jakimś czasie zapytaj się czy zrobić mu coś do picia albo do jedzenia. Czy chce obejrzeć film. Pokażesz w ten sposób dziecku, że akceptujesz go takim, jakim jest. Z prawem do przerwy, ciszy, odpuszczenia, z prawem... do zgody i pokazania mu, że go kochasz...
Информация по комментариям в разработке