Interwencja policji u rzeczników Ziobry. Bodnar wyjaśnia, o co chodzi z tą "szafą"

Subskrybuj kanał TVN24 i bądź na bieżąco:
   / @tvn24  
Rezydujący wciąż w biurach neo-KRS rzecznicy dyscyplinarni sądów z nadania Zbigniewa Ziobry nielegalnie przetrzymują akta spraw dyscyplinarnych, których prowadzenie im odebrano – wyjaśnił Adam Bodnar, odnosząc się do piątkowej (05.07) interwencji policji w wynajmowanych od SGGW pomieszczeniach neo-KRS.

Minister sprawiedliwości prokurator generalny wraz z mecenas Sylwią Gregorczyk-Abram z „Wolnych Sądów” odpowiadał na pytania Radomira Wita i publiczności tym razem nie w studiu TVN24, ale w strefie „Let’s talk” na festiwalu Open’er, skąd nadawano piątkowe wydanie programu „Bez kitu”.

Bodnar zaznaczył, że rzecznicy Ziobry, a dokładnie czterech zastępców głównego rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba, przetrzymywali akta sędziów mimo wezwania prokuratury do ich zwrotu. Tymczasem – jak tłumaczył – on sam jako minister sprawiedliwości powołał nowego rzecznika, pozbawiając tym samym nominatów Ziobry prawa do kontynuowania postępowań, będących często za czasów PiS narzędziem represji wobec sędziów orzekających i wypowiadających się nie po myśli partii Kaczyńskiego.