Biwak solo nad mazurskim leśnym jeziorem. Obszar zanocuj w lesie, rower i karkówka w grzybach.

#bushcraft #solocamping #wildlife #wildcamping #rower #biwak

Sierpniowy weekend.
Tym razem packraft i duże koła terenówki zamieniłem na dwa koła rowerowe.
Cel: obszar wyznaczony do programu zanocuj w lesie jakieś 30 km od mojego miejsca zamieszkania. Całe 1700 hektarów lasu otaczającego malownicze jezioro, z wyznaczonym miejscem na ognisko.
Wyprawa solo, wszystkie niezbędne graty zapakowane w sakwy rowerowe, temperatura w dzień jeszcze komfortowa - ok. 22-24 stopni. Zdążyłem przed nadchodzącymi upałami. Temperatura w nocy 8-10 stopni, czyli wystarczająco by się wygodnie wyspać w śpiworze.
Pierwotnie miał być hamak i tarp... ale z wiekiem robię się co raz bardziej wygodnicki i zabrałem namiot typu norka. Jak dla mnie ideał na wyprawy gdzie transport bagażu zależny jest od siły mięśni.
Droga prowadziła przez malownicze tereny, wpierw pola gdzie trwają już żniwa, łąki i w końcu docelowy las.
Miejsce w którym pierwotnie chciałem nocować było niestety już zajęte przez wędkarzy, którzy rozbili tam obóz więc przeniosłem się kilkaset metrów dalej na miejsce które kiedyś było plażą.
Spotkany na miejscu jegomość na quadzie opowiedział mi że w tym miejscu, lata temu była kiedyś całkiem spora i piaszczysta plaża, z pomostem, toaletami itp... Teraz jedyny ślad po niej to resztki starych belek w szuwarach.
Miejsce ciche i spokojne, dało się słyszeć tylko dźwięki natury. Idealne na wypoczynek i ładowanie baterii.
Okazało się że również bogate w grzyby, kolację urozmaiciły mi maślaki i piękny prawdziwek.

------------------
mój blog: http://beansandammo.pl/
mój sklepik: https://customblades.eu
https://patronite.pl/BeansandAmmo
------------------