Zerwana linka otwierania maski. Jak awaryjnie otworzyć maskę silnika w samochodzie Toyota Corolla

Chciałem sprawdzić poziom oleju po zimie, a tu awaria otwierania maski. Pociągam za uchwyt w kabinie i nic. Linka nie spadła od wewnątrz, więc trzeba kombinować jak dostać się od zewnątrz.
Próbowałem sztuczkę z dociskaniem klapy, a druga osoba ciągnie - bez skutku.
Próbowałem szczypcami przez otwory w grillu, ale jest tam osłona plastikowa od przodu i nawet ją odginając nie ma jak złapać za koniec linki czy wewnętrzny mechanizm otwierania maski.
Próbowałem od spodu samochodu lub nadkolu, ale nawet zdejmując osłony rękoma nie ma jak sięgnąć.
Pozostała metoda przez otwór w chłodnicy. W nowszych Toyotach i niektórych markach po zdjęciu emblematu jest dostęp do śrub, ale tutaj nawet z elastyczną nasadką nie idzie podejść.
Kiedy wszystko zawiodło bierzemy nożyce do cięcia blachy / profili gips-karton i wycinamy żeberka w grillu na wysokości śrub. W tym samochodzie Toyota Corolla E11 dwie są po bokach, a jedna u dołu. Trzeba było też brzeszczotem do metalu uciąć dolną część spod loga, ale znaczek będzie się trzymał bo pazurki chwytają na zewnątrz.
Po odkręceniu trzech śrub maska się otwiera i już możemy rozebrać mechanizm. Mój zardzewiał przez zimę i wystarczyło wszystko wyczyścić szczotką drucianą po umyciu w WD40 czy innym środku odrdzewiającym. Na koniec pokryłem ruchome części olejem. Czy może trzeba było użyć gęstego smaru albo nic nie dawać? Napiszcie w komentarzach co lepiej.
#toyota #corolla