Jaki jest największy zasób Łukasza Kadziewicza? Jak jego postrzeganie siebie wpływa na jego nastoletnią córkę?
Sport jest daleko za nim. Dziś spełnia się, pracując w mediach. Były siatkarz, wicemistrz świata Łukasz Kadziewicz, jak sam mówi, z perspektywy wieku i tego, co dziś robi, sport był ciekawym przeżyciem, tak jak wspomnienia z liceum. Dzisiaj nie ma poczucia porażki, chociaż, jak przyznaje, niczego nie wygrał. - W wieku nastu lat zarabiałem pierwsze pieniądze i wtedy wydawało mi się, że stałem się dorosły. W wieku 24 lat wyjechałem na pierwszy kontrakt zagraniczny do jednej z najmocniejszych lig świata. W swoim poczuciu byłem królem.
W rozmowie z Julią Izmałkową w kolejnym odcinku "Matcha Talks w Onecie" Łukasz Kadziewicz opowiada, co go ukształtowało i w jakim domu wzrastał. Jak przyznaje, nie tylko rodzice mieli na niego duży wpływ, ale także… centymetry. - Miałem fajny dom, tylko za szybko z niego wyszedłem. Miałem 16 lat. Rodzice bardzo szybko stracili kontrolę nade mną. Z domu wyniosłem fajną relację dorosłych ludzi, którzy się kochają, a żyją ze sobą 45 lat. Mam tysiące obrazów, które pielęgnuję w swojej głowie. Dostałem dużo ciepła i bliskości. Często zastanawiam się, jaki wpływ na moje życie miały centymetry. Na pewno sport, w połączeniu z centymetrami, pozwolił mi nosić głowę wysoko. Nie czułem, że muszę się gdzieś wpasować. Miałem dużo kompleksów, ale to udźwignąłem – przyznaje były sportowiec.
W 2006 roku urodziła mu się córka Amelia. Czy wtedy jako odnoszący sukcesy sportowiec, żyjący wiecznie poza domem, potrafił budować relacje ze swoim dzieckiem? Wziąć odpowiedzialność? - Uwielbiam być rodzicem, ale jest to perspektywa gościa, który połowę życia spędził w krótkich spodenkach, gdzieś daleko od domu, na wyjazdach – mówi Łukasz Kadziewicz.
Czy można być dobrym ojcem, nie mając z dzieckiem codzienności? - Moja córka mówi, że jestem najlepszy na świecie. Ale nie uważam, żebym był dobrym ojcem, bo mnie nie było przy niej na wielu etapach wychowawczych, nie było mnie fizycznie. Na pewno były momenty, w których mogłem być częściej. Teraz staram się nadrabiać.
Информация по комментариям в разработке