Łomnica - Drogą przez Lejkowy Kocioł i cmentarzysko 29.08.2024r. [2160p]

Pod koniec sierpnia po długich rozmyślaniach trasy wybór padł na Łomnicę. W czwartkowy poranek udaliśmy się na Słowację do miejscowości Tatranska Łomnica, aby zdobyć drugi co do wielkości szczyt Wielkiej Korony Tatr już drugi raz...tym razem jednak inną trasą. Trasę rozpoczęliśmy od parkingu i udając się w górę niebieskim szlakiem przez pierwsze metry, odbiliśmy na narciarską trasę, docierając lasem i kamienistym terenem do Skalnatego Plesa. Tam śniadanko, odpoczynek i ruszyliśmy w stronę Skalnatej Doliny. Po przejściu Stawu lewą stroną ruszyliśmy przed siebie pod Lejkowy Kocioł. Tam zaczęła się wspinaczkowa zabawa z różnymi elementami, łatwiejszymi i trudniejszymi, ale bardzo ciekawymi. Po przejściu pierwszych progów zdobywaliśmy wysokość docierając do Cmentarzyska. Nad głowami Kieżmarski Szczyt, Grań Wideł i w oddali powoli pojawiający się szczyt Łomnicy z budynkiem obserwatorium. Po minięciu cmentarzyska, bardzo przyjemny odcinek równy i łagodny. Następnie zaczęły się kolejne ściany z stromych skał, ale przy odpowiednich uchwytach stosunkowo dobre do pokonania. Po prawej mijaliśmy grań Wideł i pojawiał się Miedziany mur, a przed nami Łomnicki Szczyt. Po kolejnym metrach minęliśmy skalne piękno w postaci Miedzianego Muru i otworzył się nam ostatni krótki etap zdobycia końcowych metrów wyprawy. Przed nami już tylko mniej wymagające kamieniste półki tuż przed szczytem. Jeszcze tylko pokonanie barierek metalowych i jesteśmy na drugim co do wielkości Szczycie WKT! Po chwili odpoczynku, posileniu się i przede wszystkim konsumowaniu cudownych widoków i pięknej panoramy Tatr wracamy w dół w stronę Łomnickiej Przełęczy trasą z łańcuchami i równie pięknymi widokami...
Kapitalna wyprawa, bardzo atrakcyjną trasą za nami. Warto zobaczyć efekt naszej wyprawy oraz zachęcamy do aktywnego spędzania wolnego czasu m.in w Tatrach Polskich oraz Słowackich 💪🔥⛰️

🔹️x_balaz_x🔹️https://www.instagram.com/x_balaz_x?i...
🔹️twarogmiroslaw🔹️https://www.instagram.com/twarogmiros...