Indian Roadmaster na słowackich winklach

Описание к видео Indian Roadmaster na słowackich winklach

Witam serdecznie na moim kanale YT i zapraszam na kolejny filmik z wycieczki motocyklowej połączonej z testem motocykla – Indian Roadmaster 2019, która odbyła się w czerwcu 2020 roku.
Jak pamiętacie dzień wcześniej jeździłem tym sprzętem po Krakowie i w miejscowościach ościennych, z tego dnia powstał filmik z pierwszych wrażeń z jazdy, który jest już na moim kanale YT.
Jednak by sprawdzić ten krążownik szos w jego naturalnym środowisku czyli na trasie, trzeba było wybrać się nim dalej.
Dzięki uprzejmości Marcina – kierownika salonu Indian Kraków dostałem zielone światło na całodzienny test Indiana na dłuższej trasie bez limitu kilometrów, za co mu bardzo dziękuję.
Poprosiłem więc mojego kolegę Emiliana o przygotowanie trasy i wspólną podróż na Słowację wokół Tatr.
Emilan ma także swój kanał YT na którym prezentuje swoje trasy motocyklowe:

   / @mototerapiaemilian  

Zapraszam także na jego wersję tej wycieczki:

   • GSX 1200 Inazuma i Roadmaster, czyli ...  

Trasa jaką zaproponował kolega prowadziła zarówno szybkimi drogami krajowymi, drogami ekspresowymi jak i bocznymi drogami pełnymi zakrętów, można więc było sprawdzić motocykl w różnych warunkach, oceniając jego przydatność w trasie, komfort podróży i spalanie.

Indian Roadmaster z silnkiem - Thunder Stroke 111 o pojemności - 1811 cm3 generuje maksymalną moc - 87 KM (4'800 obr/min), oraz maksymalny moment obrotowy - 150 Nm (2'900 obr/min), co przy tak sporej masie - 421 kg (zalany płynami) nie jest może oszołamiającym wynikiem, ale w praktyce te osiągi okazały się wystarczające do komfprtowego pokonania tej trasy.
Zaskakujące jest to że Indian mimo potężnego silnika relatywnie mało pali, podczas całej wycieczki wynoszącej 390 km. średnie spalanie wyniosło - 5,7 l/100 km. co uważam za bardzo dobry wynik w klasie „jeżdżących wersalek” ;)
Najprzyjemniej jeździ się tym sprzętem przy prędkościach do - 120 km/godz, przy podróżowaniu „niemiecką autostradą” nie jest już przyjemnie, bo motocykl w okolicach prędkości maksymalnej mocno wężykuje i nie jest tak stabilny jakby się tego oczekiwało, co oczywiście nie dziwi zważywszy na ilość wystających elementów maszyny w tym kompletu kufrów.
Przy wyższych prędkościach trzeba uważać na przeciętne hamulce i dużą bezwładność wynikającą z ciężaru motocykla.

Reasumując - Indian Roadmaster 2019 to bardzo ciekawy sprzęt o pięknym wyglądzie, łatwej obsłudze i prowadzeniu, o ile zaakceptujemy jego potężną masę i gabaryt, na pewno nie jest to motocykl uniwersalny, ciężko będzie się nim jeździło w miejskich korkach.

Zapraszam do oceniania i
komentowania materiału, wkrótce kolejne filmy w tym „Pierwsze wrażenia z jazdy” moim nowym motocyklem - Triumph Tiger 850 Sport ;)

Pozdrawiam serdecznie - RafałB

Комментарии

Информация по комментариям в разработке