Paluch - "Od Zawsze” ft. Shellerini, DonGURALesko, Peja (BraKe Blend)

👥 BraKe:
  / brakeblends  
  / marek.brake  

👥 Paluch:
  / paluchoffic.  .

👥 Peja:
  / pejaslumsattack  

👥 Shellerini:
  / shellerini_gawrosz  

👥 DGE:
  / djdziadzior  

beat prod. ‪@KronaBeatz_‬ x ‪@JakoBowBeatz‬

ORYGINAŁY:
   • Paluch "Wszystko Nowe" prod. Kubi Pro...  
   • DGE x Shellerini - TO NIC feat. Dj Fl...  
   • Peja/Slums Attack feat. DVJ. Rink - T...  

✖✖✖ Paluch ft. Peja, Shellerini - Trzeba Żyć (BraKe Blend) ✖✖✖

Tekst:

[Zwrotka 1: Paluch]
Działałem z legendami, którzy dawali wenę
Działałem z młodziakami, sam czułem się jak trener
Założyciel biura, daję braciom w ch*j miłości
Daję skrzydłom pióra do latania na wolności
Nowe życie, stary ja, wciąż nie czytam horoskopów
Moje plecy, dobry start tylko dla prawdziwych kotów
Nowe życie, stary ja, chociaż grają na TikTok'u
Gdzie k*rwa? No, byczku, na TikTok'u
I pozmieniało się już nie tylko k*rwa outfit
Bałtyk na Adriatyk, tramwaje na V'ki
Nowe życie, byczku, nie wygrana ze zdrapki
Mam wszystko ulubione, tylko za mały parking
Mój osobisty flex, piękna żona i dzieciaki
Osobisty flex, ciągle te same braciaki
Osobisty flex, ściany ze złota i platyn
Tylko w takiej kolejności one love

[Refren]
Mam wszystko nowe, ale nie ziomów
Ksywa złotem zapisana na historii kartach
Przeszliśmy drogę z betonowych domów
Jedynym drogowskazem zawsze była prawda
Mam wszystko nowe, ale nie ziomów
Ksywa złotem zapisana na historii kartach
Przeszliśmy drogę z betonowych domów
Jedynym drogowskazem zawsze była prawda

[Zwrotka 2: Shellerini]
Dzielimy działki, trochę według innej podziałki
Świat mi się nie wali, ani do drzwi policjanci
Od ziomów do rany przyłóż mam więcej tych do szklanki
Lecz nigdy nie zasiadam z Iskariotą do kolacji
Tej, jesteśmy wszędzie jak te niedopałki
Umorusani jak po skończonej szychcie w kopalni
I nie po lajki, a dla kilku mord spod klatki
Trawi pożar bit, ciągle gadam do kartki
Z dala od kalki, chudych lat jak ja z pierwszej okładki
Wśród ludzi na rozdrożach jak Bone Thug'si
Bądźmy poważni, nikt nie czekał na oklaski
Światu się wyrwaliśmy, choć nas trzymał za kolczatki
Nasze kompakty, droga od stacji do stacji
Wsiadam jak Luc Besson do taxi, mam lot do Anglii
Mimo, że wiara leży jak ten hajs na dnie fontanny
Co drugi ziom to ciągły hustling, ogarnij

[Refren]
Mam wszystko nowe, ale nie ziomów
Ksywa złotem zapisana na historii kartach
Przeszliśmy drogę z betonowych domów
Jedynym drogowskazem zawsze była prawda
Mam wszystko nowe, ale nie ziomów
Ksywa złotem zapisana na historii kartach
Przeszliśmy drogę z betonowych domów
Jedynym drogowskazem zawsze była prawda

[Zwrotka 3: donGURALesko]
Rymów algebra, wiesz, że nie gada nikt tak
Dziś z Shellerem gramy w debla, gramy w pingla
To rymy wysokiego szczebla, sprawa niezwykła
Mówię, nie bebłam, szyje gęstym ściegiem igła
Gadka wściekła, tatenda, wagwan, beatman
Original rudeboy, nie jakiś kit man
Pozdrawiam England, Niderland, Saksy, USA
Wsiadam w samolot i do moich ludzi daję susa
Albo hycam do busa i znowu w trasę
Grać dla braci i sióstr, co gonią kasę
Nie dziwki, basen, tylko twardy z*pierdol co dnia
Dwa, cztery, siedem w k*rwa każdym dniu tygodnia

[Refren]
Mam wszystko nowe, ale nie ziomów
Ksywa złotem zapisana na historii kartach
Przeszliśmy drogę z betonowych domów
Jedynym drogowskazem zawsze była prawda
Mam wszystko nowe, ale nie ziomów
Ksywa złotem zapisana na historii kartach
Przeszliśmy drogę z betonowych domów
Jedynym drogowskazem zawsze była prawda

[Zwrotka 4: Peja]
Słyszałeś o tym mieście, w którym często jest napięcie
Gdzie ulica cię rozlicza strzałem w ryj konfidencie
Obróć się na pięcie, jeśli nie twoje klimaty
Tylko lepiej nie udawaj układając o tym rapy
W mieście sporo twarzy a to miasto mnie kojarzy
To ćwiara działalności i zdobył to o czym marzył
Niejeden się tu sparzył, choć po życia szkole poległ
To miasto liczy pengę tutaj najlepsi kibole
To miasto nie zasypia na baletach leci rap
Tutaj żołnierze ulicy wiedzą czym brutalna gra
To miasto daje siłę i natchnienie do walk
Jedni robią brazylijskie inni wolą MMA
Całe życie rap gra, black hoodie, kominiara
Tu nie jeden napad, potem czarny chleb i kawa
Ktoś przeżył miłosny zawód, ktoś zapaść po dragach
Ktoś zaciska mocniej krawat nie chciał dłużej zaprawiać
Terkot kółek walizek toczących się po chodniku
Miejski zgiełk fala migracji to świat słoików
Świat knajpek i sklepików osiedlowa hipsteriada
Powklejani niczym plomby na jeżyckim fyrtlu spadam!

[Refren]
Mam wszystko nowe, ale nie ziomów
Ksywa złotem zapisana na historii kartach
Przeszliśmy drogę z betonowych domów
Jedynym drogowskazem zawsze była prawda
Mam wszystko nowe, ale nie ziomów
Ksywa złotem zapisana na historii kartach
Przeszliśmy drogę z betonowych domów
Jedynym drogowskazem zawsze była prawda