Hyrlata korona Bieszczadów. Kamperem na dziko w Bieszczady. Bieszczady wycieczki.

Hyrlata korona Bieszczadów. Kamperem na dziko w Bieszczady. Bieszczady wycieczki.
Witajcie w kolejnym odcinku naszych przygód z cyklu "Kamperem na dziko w Bieszczady". Tym razem podejmujemy się wyzwania Korona Bieszczadów i mierzymy się z masywem górskim Hyrlata. Choć ta nazwa może nie mówić wiele większości z Was, dla nas również była ona dość nowa i nieznana, dopóki nie postanowiliśmy podjąć wyzwania.


Hyrlata to odgałęzienie pasma granicznego, które mieliśmy już okazję zwiedzić w innych odcinkach naszej bieszczadzkiej przygody. Wznosząc się ponad doliną Roztoczki i Solinki, masyw ten przecina droga Żubracze-Solinka-Roztoki Górne z jednej strony oraz Majdan-Liszna-Roztoki Górne z drugiej.


Nasze pierwsze podejście do zdobycia Hyrlatej planowaliśmy od strony Żubraczego. Niestety, okazało się ono nieudane, a my dodatkowo pokonaliśmy aż 10 km. Przyczyną był zmurszały i przewrócony szlakowskaz, który spowodował, że przegapiliśmy wejście na szlak. W pewnym sensie było to nasze własne niedopatrzenie, ponieważ zapomnieliśmy zabrać mapy z auta, a dzień wcześniej lenistwo nie pozwoliło nam wgrać śladu GPX do zegarków i telefonów.


Kolejną próbę zdobycia szczytu podjęliśmy z Cichej Doliny, położonej po drugiej stronie masywu Hyrlatej. To urzekające miejsce zarówno pod względem przyrodniczym, jak i widokowym. Trasa jest bardzo rzadko uczęszczana, co pozwala na uniknięcie tłumów turystów, nawet w środku sezonu. To dlatego, że do niedawna na Hyrlatą nie prowadziły żadne oficjalne szlaki PTTK.


Szlak z Cichej Doliny rozpoczyna się zaraz przy parkingu, tuż przed oznakowaniem. Schodzimy ścieżką kilkaset metrów w dół, do małego potoku, po czym wspinamy drogą wykorzystywaną wcześniej do zwózki drewna. Przez pierwszą godzinę trasy zmierzymy się z dość stromym podejściem.


Nie będziemy jednak zdradzać wszystkich szczegółów w opisie. Zachęcamy do obejrzenia krótkiego filmu, który zaprezentuje Wam, jakie wyzwania czekają na drodze do zdobycia Hyrlatej. Możemy jedynie zdradzić, że naszym zdaniem wejście na ten szczyt okazało się najtrudniejsze ze wszystkich, jakie przeszliśmy w ramach wyzwania Korona Bieszczadów.

Zapamiętajcie, że Bieszczady, mimo że nie są górami wysokimi, to wciąż są górami. Każde góry to żywioł, na który musicie być przygotowani, nawet podczas pięknej pogody. Nie lekceważcie żadnych gór, niezależnie od ich wysokości. Zdrowie i życie mamy tylko jedno!

Jeśli szukacie pomysłu na wakacje w Polsce, koniecznie wybierzcie Bieszczady! Tam czeka na was wiele atrakcji i niesamowitych widoków. A jeśli chcecie zwiedzać te piękne okolice kamperem, to polecamy nasz cykl "Kamperem na dziko w Bieszczady". Do zobaczenia!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zapraszamy do odwiedzania nas na naszych social mediach:

Instagram: @weekendvanlife.pl
Facebook: /weekendvanlife.pl
Na naszej stronie znajdziesz dodatkowe informacje i sugestie związane z miejscami, które odwiedzamy:
www.weekendvanlife.pl

Kontakt: [email protected]

Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszych przygód i dołączenia do społeczności weekendowych podróżników!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------