Czy są polscy Ślązacy?

Описание к видео Czy są polscy Ślązacy?

Czy są „polscy Ślązacy”?
- co to jest Śląsk?
Otóż Śląsk w naszym obecnym rozumieniu jest krajem, który do 1945 r. był niemieckim landem. Dziś część śląska przynależy również do Czech i Niemiec.
Czy jest biały Murzyn? – sucha woda, zimny żar, albo gorący lód?
Do nazwy narodowości nie dodajemy przymiotnika odpowiadającego na pytanie „jaki”. Polak, to Polak, ale bez przymiotnika.
Z tym Śląskiem jest większy problem, bo jako kraj graniczny przyjmował gastarbeiterów, z których część się osiedlała i żyła od kilku pokoleń. Mimo zamieszkiwania na Śląsku i nawet posiadania obywatelstwa niemieckiego, bo trzeba wiedzieć, iż 700 lat Śląsk był niemiecki.
Wiadomo, że niektórzy zawierali małżeńskie związki ze Ślązakami. Fakt ten nie czynił ich Ślązakami. Podobnie jest w USA, gdzie żyje murzyńska społeczność nazywana Afroamerykanami, lecz nie są to biali amerykanie. Niektórzy tworzyli pary, czyli mówiąc po staropolsku „parzyli się” z przedstawicielami białej rasy. Ich dzieci nie były już ani czarne, ani białe. One noszą nazwę „mulat”. W przypadku Śląska nie ma różnic w kolorze skóry, jednak potomstwo Ślązaka i nieślązaka daje krzyżówkę nie będącą tożsamą z rasą wyjściową.
Wracając do 300 a nawet więcej lat wstecz mamy w Europie rozwijający się technologicznie Zachód, zacofane centrum i częściowo rozwiniętą Rosję.
W Polsce tylko kilka największych miast mogło się poszczycić osiągnięciami kultury i sztuki, ale już przemysł bardzo kulał. Największą polską zakałę stanowiła prymitywna szlachta w większości niepiśmienna, która doprowadziła do upadku Polski w wyniku rozbiorów, w tym przez słynne liberum veto. Nawet wykształceni władcy Polski zamiast działać na jej rzecz wybierali prywatę i przyjemności. Weźmy choćby króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, którego bardziej od polskiej racji stanu interesowała wagina Carycy Katarzyny Wielkiej z którą nawet spłodził córkę Annę zrodzoną w nocy z 19 na 20 grudnia 1757 r.

Na tym tle ludność polski była niewykształcona. Szacuje się, że tylko 8% nie było analfabetami. Dla odmiany w tym samym czasie wśród Ślązaków ci najstarsi stanowili poniżej 8% ludności niepiśmiennej.

Kiedy pojawił się brak chleba i pracy, powstało pojęcie jechać na „saksy”. Znaczyło ono migrację sezonową Polaków do Niemiec na okres robót polowych, głównie do bliskiej Saksonii. Dlaczego nie mówi się „polski Saksończyk”?
Drugim kierunkiem emigracji zarobkowej stał się Śląsk. Fabrykanci na Śląsku płacili mniej niż w innych częściach Niemiec. Ślązacy z tej przyczyny wyjeżdżali np. do Zagłębia Ruhry czy Saary mając na względzie wyższe zarobki. Na ich miejsce przybywali Polacy, dla których zarobki na Śląsku wydawały się luksusem. Niektórzy z czasem sprowadzali swoje rodziny i zaczynali na Śląsku nowe życie.
Mimo wielu pokoleń nie integrowali się z ludnością Śląska, analogicznie do Cyganów mieszkających w Polsce. Powód braku integracji był oczywisty – analfabetyzm. Czyż nie jest podobnie w USA, gdzie mamy polską dzielnicę Jackowo w Chicago. Swojego rodzaju polskie getto.
Na Śląsku powstawały polskie enklawy i tam ze względu na analfabetyzm zachował się mówiony język polski. Z czasem nieliczni oswajali się z niemieckim, ale nie można mówić o powszechnym czytelnictwie gazet czy książek.
Polacy na Śląsku byli prości, pracowici i mimo wszystko tęsknili za krajem. To oni stanowili doskonałą pożywkę dla rozmaitych agitatorów składających nierealne obietnice.
Choć to do nich adresowane były propozycje udziału w tzw. powstaniach śląskich, to tylko nieliczni dali się na nie złapać.
Na pewno ich nie ma polskich Ślązaków. Są Polacy mieszkający na Śląsku. Gdyby nawet polski mieszkaniec Śląska uzyskał niemieckie obywatelstwo, mielibyśmy obywatela Niemiec narodowości polskiej. Dzisiaj z rodowitymi Ślązakami jest podobnie. Jest on obywatelem Polski narodowości śląskiej. Inną sprawą jest uznanie przez polski rząd śląskiej narodowości. Owa uznaniowość nie ma znaczenia, bo skoro mimo 2 wieków zaborów Polacy odzyskali niepodległość, to trudno przesądzać o losie Ślązaków, których Polakami zrobiono w 1945 r. Jak na ironię ma w tym swój udział komunista Bolesław Bierut ze swoimi dekretami, które obecnie są dość wybiórczo wykorzystywane. Dlatego, że choć nie maja mocy prawnej, to niekiedy są dla wygody władzy akceptowane i ich skutki odczuwa się do dziś. To bierutowski dekret przesądził o zabraniu Śląskowi autonomii i uporczywie twierdził o jego polskości.
Tekst jest skrótem z narracji do filmu.

Комментарии

Информация по комментариям в разработке