Pytania zadaje Magdalena Filiks. - Miał pan wątpliwości, co do tego, jak zagłosują członkowie partii Gowina. (...) Na czym one polegały? - zapytała.
- Moje obawy wynikały z tego, że nasza większość wówczas była niewielka, a cała partia Porozumienie to było chyba 18, czy 19 posłów. Ja zdawałem sobie sprawę, że pan Gowin może doprowadzić w momencie największej epidemii od 100 lat do gigantycznego kryzysu politycznego - odpowiedział Morawiecki.
Filiks zapytała o to, "jak bez większości obóz Zjednoczonej Prawicy zamierzał przyjąć projekt ustawy, który wróciłby z Senatu". - Musiało dojść do porozumienia prezesa Kaczyńskiego z Gowinem, by mogła być zapewniona większość pod jakiekolwiek przyszłe rozwiązania legislacyjne - stwierdził Morawiecki.
Morawiecki kolejny raz oświadczył, że "nie zajmował się techniczną stroną organizacji wyborów". - Co do potwierdzenia odbioru (pakietów wyborczych - przyp. red.) - sytuacja była nadzwyczajna, były opinie, że nie trzeba potwierdzenia - dodał.
Kłótnia posłanki Filiks z Przemysławem Czarnkiem. Były szef MEiN pojawił się na sali obrad i przerwał wypowiedź przedstawicielki KO. Zaapelował, by Filiks przeszła do zadawania pytań, a nie "wygłaszania monologów".
- Panie przewodniczący, proszę o przywołanie do porządku członka komisji - powiedział Czarnek. - Niezależnie od tego, czy jest posiedzenie Sejmu, czy go nie ma, to jedno jest pewne. Pana nie ma na komisji. A jak pan jest, to chce pan zrobić cyrk z komisji. Jak będzie pana kolej, to zada pan pytanie - skomentował Joński.
Filiks zareagowała na wypowiedź Morawieckiego. - Panie premierze, na rany Chrystusa, mówienie o ministrze Sasinie, że był najlepszym ministrem... - oznajmiła posłanka.
Posłanka KO podkreśliła, że przed sądem toczą się sprawy dot. środków finansowych przekazanych na wybory. Morawiecki przekonuje, że pieniądze dla Poczty Polskiej i PWPW były zabezpieczone.
- Skąd Poczta Polska, na podstawie pana decyzji, miała wiedzieć, ile mogła wydać środków? - naciska Filiks.
- Dajmy czas sądowi, żeby zadecydował w tej sprawie - powiedział Morawiecki.
- Nie ma nic dziwnego, że przy organizacji wyborów powstawały jakieś roszczenia. One zostały zaspokojone. I ja to udowodniłem - stwierdził Morawiecki
- Jeśli decyzja nie została zrealizowana w sensie urzędniczym, to jest później wygaszana i z takim procesem mieliśmy w tym przypadku do czynienia - dodał.
🔔🔔🔔 Subskrybuj Nasze Kanały 🔔🔔🔔
🔶🔶🔶 Kanał Wirtualna Polska: @wp-pl
🔶🔶🔶 Kanał Wirtualna Polska News: @WirtualnaPolskaNews
🔶🔶🔶 Kanał Didaskalia: @didaskaliaWP
🔶🔶🔶 Kanał Pomysł na Dom: @pomyslnadom
🔶🔶🔶 Kanał Pudelek: @pudelektv
🔶🔶🔶 Kanał Telewizja WP: @telewizjawp6950
🔶🔶🔶 Kanał Klatka po klatce: @klatka.po.klatce
🔶🔶🔶 Kanał Sportowe Fakty: @WPSportoweFaktyYT
🔶🔶🔶 Kanał Vibez: @vibezPL-hv3wp
🔶🔶🔶 / wirtualnapolskanews
🔶🔶🔶 / wirtualnapolska
🔶🔶🔶 / wirtualnapolska
Информация по комментариям в разработке