Płk Kazimierz Paulo: "Ogień" to był partyzant nie do zdarcia

Описание к видео Płk Kazimierz Paulo: "Ogień" to był partyzant nie do zdarcia

To był partyzant nie do zdarcia. Wszystko go kochali - majora Józefa Kurasia wspominał w audycji "Powroty z niepamięci" pułkownik Kazimierz Paulo ps. "Skała", ostatni żyjący żołnierz ze sztabu "Ognia". 94-letni bohater mówił o zaufaniu, przyjaźni w wojsku i trudnych decyzjach.

Wszystkie jego rozkazy wykonywałem bez najmniejszego mrugnięcia. Przyjaźniliśmy się i ufaliśmy sobie - wspominał podczas audycji Polskiego Radia 24 płk Kazimierz Paulo ps. "Skała".

Nie mogłem mu rozkazywać, ale mogłem mu radzić. Jednak nie zawsze mnie słuchał, np. wtedy, gdy się zastrzelił - opowiadał o samobójstwie mjr. "Ognia", który "dobił się" po obławie KBW w Ostrowsku koło Nowego Targu. - Gdybym poszedł z nim, nie byłoby o tym mowy. Żyliśmy w takiej relacji, że jeśli mamy ginąć, to tylko obydwaj - dodał 94-letni żołnierz jego sztabu.

Miałem mu za złe, się zastrzelił. Ale faktem jest, że się zastrzelił, bo w tym momencie musiał się zastrzelić. Nie spodziewałem się, że "Ogień" zginie w ten sposób. To był partyzant nie do zdarcia - tłumaczył.

Комментарии

Информация по комментариям в разработке