"Kościół to my!"

Описание к видео "Kościół to my!"

Przygotowali się na długi protest i czekają na rozwój sytuacji - mowa o parafianach z Berżnik koło Sejn. Od soboty pikietują przeciwko odwołaniu z ich parafii miejscowego proboszcza, księdza Władysława Napiórkowskiego. Dniem i nocą czuwają pod miejscowym kościołem. Rozwiesili transparenty, rozstawili namiot, przygotowali grafik 12-godzinnych dyżurów i podzielili się na grupy. Dziś ściągną kuchnię polową a na wieczór przygotują grochówkę. Zapewniają, że są gotowi na bardzo długi protest. Chcą spotkania z przedstawicielem Kurii Biskupiej w Ełku i wyjaśnień, dlaczego biskup chce odwołać księdza. Przypomnijmy, że dziś głos w tej sprawie na antenie Radia 5 zabrał ks. Antoni Skowroński, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Ełku. Wyjaśnił, że ksiądz z Berżnik dopuścił się zaniedbań administracyjnych. Stąd decyzja o przeniesieniu do innej parafii i powołaniu nowego proboszcza. Takie wyjaśnienia nie satysfakcjonują berżniczan. Żądają bezpośredniego spotkania z przedstawicielami Kurii.- Kościół to wierni i chcemy, aby biskup wziął nasz głos pod uwagę- mówi Danuta Miszkiel, parafianka z Berżnik. Warto zauważyć, że w pikiecie uczestniczą zarówno najstarsi, jak i ci młodsi mieszkańcy. Bardzo chwalą swojego proboszcza. Mówią, że podniósł z ruiny plebanię i kościół, sam ciężko pracuje przy remontach i wkłada w to wiele serca. Dodają, że jest wspaniałym duchownym i potrafił odnowić w nich wiarę.- Mamy po 80 lat i nigdy nie spotkaliśmy tak dobrego proboszcza - mówią najstarsze parafianki i podejrzewają, że biskup mógł się pomylić. Protest nie mija na bezczynnym czekaniu. Uczestniczący w nim mężczyźni cały czas pracują przy naprawie liczącego prawie 200 lat kościoła. Dziś wylewali wzmocnienia fundamentów. Ksiądz Napiórkowski stroni od rozmów z mediami. Dziś nie odbierał naszych telefonów. Na plebanii nikt nie chciał pomóc w dotarciu do proboszcza. Skąd takie zaangażowanie w sprawę odwołania księdza i remont kościoła? Jak wyjaśnia Andrzej Wojnowski, sołtys Berżnik, ludzie bardzo szanują proboszcza. Ponadto kościół to najważniejsze we wsi miejsce. W liczących około 400 mieszkańców Berżnikach nie ma już szkoły. Budynek został ale dzieci uczą się w pobliskich Poćkunach. Biblioteka działa trzy dni w tygodniu. Są dwa sklepy i nieczynna, od dawna niszczejąca, mleczarnia. Kościół stanowi centralny ośrodek, wokół którego skupia się życie wsi. Mieszkańcy są zdeterminowani. Zapowiadają, że będą protestować do skutku i nigdy nie zgodzą się na przeniesienie księdza.

Комментарии

Информация по комментариям в разработке