Lampa reporterska w plenerze daje radę ⚡ Miejska sesja z Jagodą 🫐

Chcesz uczyć się ze mną fotografii?
Sprawdź https://www.kazmierczyk.live/edukacja

Uwielbiam używać lamp błyskowych! Nie twierdzę, że przy ich użyciu zdjęcia wychodzą lepiej, ale inaczej. Mają więcej dynamiki, błysk dodaje też więcej komercyjnego charakteru. Najczęściej sięgam po dużą i drogą lampę Profoto B1 o mocy 500 Ws, podczas gdy większość fotografów zaczyna swoją przygodę ze strobingiem od lamp reporterskich. Dlatego postanowiłem przygotować materiał, w którym wziąłem na warsztat małą i lekką lampę Profoto A1, wyzwalacz radiowy, statyw, uchwyt, srebrny parasol i worek z piaskiem dla bezpieczeństwa. Ważne, żeby lampa dysponowała systemem HSS, który pozwoli na synchronizację z każdym czasem otwarcia migawki. Kolejnym ważnym aspektem jest dobór miejsca i pory. Aby błysk był widoczny, absolutnie musimy zrezygnować z ambicji przebijania się przez słońce w letnie popołudnie. Wystarczy jednak wejść w cień budynków i drzew, żeby nawet tak mała i stosunkowo słaba lampa pokazała pazur.
Do mojego filmu zaprosiłem modelkę Jagodę, z którą przygotowaliśmy bardzo prostą miejską sesję na wrocławskich bulwarach. Wystarczyło około godzina fotografowania, aby przygotować dobry, zróżnicowany materiał. Mam nadzieję, że nasz materiał będzie dobrą inspiracją i garścią wskazówek do Twojej kolejnej sesji!

Modelka: Jagoda Łętowska 🫐
Operator: Piotrek Zając 🐰
Stylizacje: Amelia Kaźmierczyk 💍

00:00-01:24 - Intro
01:25-06:49 - Wstęp techniczny
06:50-11:55 - Ustawienie mocy i pierwsze zdjęcia
11:56-15:36 - Zdjęcia przy zwierciadle
15:37-21:29 - Zdjęcia przy jasnej części budynku
21:30-29:35 - Zdjęcia przy ciemnej części budynku
29:36-32:08 - Zakończenie