Chcesz mieć duży biznes? Super, ale czy już wiesz po co? Może zamiast skupiać się na powiększaniu firmy po prostu ją ulepszać pozostając małym?
UWAGA: Tłumaczenie na język polski - na moim blogu ► https://jakoszczedzacpieniadze.pl/135
MÓJ BLOG ► https://jakoszczedzacpieniadze.pl
MOJA KSIĄŻKA "Finansowy Ninja" ► https://fin.ninja
MOJA KSIĄŻKA "Zaufanie, czyli waluta przyszłości" ► https://zcwp.pl
KSIĄŻKA "Firma, czyli Ty" ► https://jakoszczedzacpieniadze.pl/fir...
BLOG Paula Jarvisa ► https://pjrvs.com
WNOP 135: Jak będąc małą firmą robić wielkie rzeczy w biznesie - podpowiada Paul Jarvis, autor książki "Firma, czyli Ty"
Niecały miesiąc temu recenzując na moim blogu książkę „Firma, czyli Ty” napisałem, że decyzja o byciu małą firmą wcale nie musi być tylko etapem przejściowym do czegoś większego. Może być celem samym w sobie i długoterminową strategią biznesową.
Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego tak wiele firm uznaje, że jedyną ścieżką ich rozwoju jest wzrost? Dlaczego walczą o to, aby kwartał za kwartałem być coraz lepszym pod względem wyników? I czy na pewno zasady, którymi kierują się duże firmy notowane na giełdach, muszą mieć zastosowanie także w przypadku małych firm? Czy nie istnieją przypadkiem inne wartości i cele dużo cenniejsze niż to, czy moja działalność gospodarcza z roku na rok będzie coraz większa?
Od lat coś mi nie pasowało w koncepcji "rośnij albo giń". Oczywiście jako inwestorowi kupującymi akcje dużych firm zależy mi na tym, aby ich wyniki się poprawiały, ale już od mojej małej firmy oczekuję czegoś zupełnie innego. Chcę przede wszystkim, aby utrzymywała ona moją rodzinę. Chcę w niej pracować nie za dużo i nie za mało – dokładnie "w sam raz" – bo wiem, że tylko taki tryb pracy pozwala mi nadal czerpać radość z tego co robię.
Książka „Firma, czyli Ty” była dla mnie w pewnym sensie uwalniająca. Uwolniła od resztek takiej presji, że być może coś jest ze mną nie tak i to dlatego tak bardzo u mnie rezonuje. Daje niejako przyzwolenie na to, aby prowadzić własną firmę według własnych zasad (uwierz, że wielu przedsiębiorców o tym zapomina), żeby pozostać małym - jeśli chce się być małym i żeby nie zatrudniać ludzi - skoro nie chcemy ich zatrudniać i nie odnajdujemy się w roli szefa.
Ale jednocześnie zastanawiało mnie, czy jej autor – Paul Jarvis – mierzył się lub mierzy z podobnymi wątpliwościami jak ja. Na ile ugruntowany jest ten Jego pogląd o tym, że nie ma niczego złego w chęci pozostania małą, jednoosobową firmą. Zastanawiało mnie także, na ile Jego podejście ewoluowało od czasu napisania książki. Posłuchajcie, jak przepytuję go właśnie pod tym kątem.
W tym odcinku usłyszysz:
► Kim jest Paul Jarvis i jakie ma doświadczenie jako przedsiębiorca?
► Jakie są główne powody, dla których nie chce powiększać swojej firmy?
► W jakich rodzajach działalności można zastosować strategię pozostawania małą firmą jednoosobową?
► Jakie firmy nie mogą funkcjonować w tym modelu?
► Dlaczego Paul uważa, że należy otwarcie dzielić się swoją wiedzą i pomysłami?
► Dlaczego warto posiadać wątpliwości co do własnej nieomylności?
► Co Paul zmieniłby teraz w opublikowanej już książce?
► Jakie są kluczowe cechy przedsiębiorców, którzy chcą działać w pojedynkę?
► Dlaczego warto upraszczać swój biznes i jak to robić?
► Co Paul myśli o idei "hustle", czyli nieustannego napierania w biznesie?
► Dlaczego warto w firmie myśleć o MVPr - minimalnym wymaganym zysku?
► W jaki sposób Paul wybiera projekty do realizacji i jak nad nimi pracuje?
► Kiedy podjąć decyzję o porzuceniu projektu?
► Jakie Paul widzi pozafinansowe motywatory do dalszego pracowania?
► Jaka jest rola ego w biznesie? Kiedy pomaga a kiedy przeszkadza?
Wszystkie linki i zapis całej rozmowy w formie tekstowej - tam też znajdziecie linki do wszystkich materiałów ► http://jakoszczedzacpieniadze.pl/135
Информация по комментариям в разработке