Madagaskar , jednodniowy wypad z Nosy Be

:Postawiliśmy stopę na czerwonej ziemi Madagaskaru., czwartej co do wielkości wyspie świata. Z Nosy Be można dopłynąć łodziami motorowymi , koszt nie jest wysoki ok. 20 zł / os w jedną stronę. Jednak na własną rękę tak naprawdę nie za wiele tam zobaczycie ,ponieważ przy porcie jest tylko mała wioska i tyle. My zrobiliśmy to z lokalnym biurem ( z tym samym co poprzednie wycieczki) . Zapłaciliśmy 90 euro /osoba. W cenie jest dojazd do portu ( tuk - tuk ) , przeprawa w dwie strony., po drugiej stronie kierowca jepa, przez cały czas był z nami przewodnik i na koniec pyszny obiad ( krewetki ) Myślę,że to dobra cena biorąc pod uwagę,że byliśmy tylko sami ,trochę jak VIP-y haha. Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale Madagaskar nie należy do bezpiecznych miejsc , ( objazdówka moim zdaniem tylko z lokalnym kierowcą) . No i drogi.....35 km jechaliśmy 1,5 godziny. W porze deszczowej niektóre są nieprzejezdne Wzdłuż dróg bardzo często całe lasy drzew kakaowych.. Ludzie mają tu ciężkie życie, szczególne wrażenie zrobiła na mnie wioska na palach ,która teraz całkowicie zalana. Udało nam się zobaczyć baobaba, nie jest to słynna aleja baobabów ..... no cóż za daleko. Po drodze był też najpiękniejszy kameleon jakiego widzieliśmy. W programie również wizyta w mieście Ambanja ( ok. 40 tys mieszkańców) to serce regionu Sambirano, który obejmuje obszar wzdłuż biegu rzeki Sambirano. Samo miasteczko Ambanja oferuje tylko kilka atrakcji. Niedaleko północnego wjazdu do miasta znajduje się duży targ owocowy na świeżym powietrzu. Wzdłuż głównej ulicy miasta ustawiono ogromną liczbę straganów. Taxi to riksze.Kilka minut spacerem stąd most prowadzi nad szeroką rzeką Sambirano. Bardzo polecamy organizacje wszystkich trzech wycieczek i jeżeli będzie ktoś potrzebował to mamy namiary do Bartka ( tak kazał do siebie mówić )./youcutapp.page.link/BestEditor