Przymus działania.

Kochani, zapraszam do nowego nagrania, prosto z lasu 😀
Dzielę się w nim przemyśleniami, które przyniosło mi tegoroczne lato, w czasie którego spotkałam się twarzą w twarz z głęboko zakorzenionym schematem przymusu działania. Dla mnie, osoby, która przez większość życia była reaktywna i nie potrafiła być z wewnętrznym napięciem, powstrzymanie się od działania, nie danie się utartemu automatowi, który próbował wymusić na mnie upuszczenie sobie napięcia poprzez działanie, które nie byłoby w zgodzie z moim wewnętrznym kompasem, było wielkim wyzwaniem, do którego się stawiłam. Wybrałam po raz kolejny siebie i to, co wypływało ze środka mojej istoty.
Dzięki temu, to lato było dla mnie czasem nie tylko niesamowitej regeneracji, ale przede wszystkim czasem zgrywania się jeszcze bardziej i jeszcze głębiej z moim wewnętrznym prowadzeniem, z moim Sercem, z moją Duszą, z moim powołaniem.
Jestem za to doświadczenie niezwykle wdzięczna, ponieważ przygotowało mnie ono do dania sobie prawa do kreatywnej ciąży, która nie wiem ile będzie trwała, nie wiem co dokładnie z niej wyjdzie, ale wiem jedno – wybieram dać temu czas i przestrzeń, by tą „ciążą” świadomie się nacieszyć i świadomie ją przeżyć.
Przytulam mocno ❤


Kontakt:
www – http://www.MagdalenaSzpilka.com
facebook –   / magdalena.szpilka  

muzyka :
Lee Rosevere - Illuminations
Leva - Constellation
zdjęcia: www.Pixabay.com