REDYK/BACÓWKA/PRAWDZIWA GÓRALSKA MUZYKA - JUBILEUSZ 50-LECIA ZESPOŁU "MAŚNIAKI"/ FILM AUTORSKI

Описание к видео REDYK/BACÓWKA/PRAWDZIWA GÓRALSKA MUZYKA - JUBILEUSZ 50-LECIA ZESPOŁU "MAŚNIAKI"/ FILM AUTORSKI

Pod Tatrami... raz za razem, dekada za dekadą coraz cięższe czasy dla rodzimej tradycji i autentycznego dziedzictwa kulturotwórczego górali tatrzańskich. Nawet na zakopiańskim festiwalu filmów górskich dyskryminują rzetelny dokument przedstawiający wierną, autentyczną tradycję, film/autorski oparty o staro góralskie zwyczaje, pielęgnowane na Podhalu od pokoleń...

Po niemal dwu miesiącach oczekiwania, otrzymałem w końcu uzasadnienie komisji, które nie kwalifikuje filmu pt. "MAŚNIAKI 1967-2017" do przeglądu konkursowego z cyklu " XIV Spotkania z Filmem Górskim" Zakopane 2018 r.
Poniżej treść tegoż pisma, oraz odpowiedź na zarzuty, w mojej ocenie bezzasadne.
" Panie Stanisławie. Tytuł filmu sugeruje, że będzie to historia zespołu, a tymczasem w dużej mierze jest to opowieść o redyku. Dopiero pod koniec filmu pojawiają się zdjęcia archiwalne, które też nie do końca przybliżają historię zespołu. Gdyby skoncentrować się właśnie na redyku, dodać kilka wyjaśnień, aby widz, mógł jeszcze więcej się o nim dowiedzieć, to film z nowym tytułem bardzo dużo by zyskał. Natomiast jeśli miał to być film o historii zespołu, to powinien faktycznie ją przedstawić. Niestety są też błędy techniczne przez dłuższą część filmu jest źle zsynchronizowany dźwięk z obrazkiem, co utrudnia jego odbiór."

Witam!
Niestety od samego początku uzasadnienie jest mętne, nie logiczne i ma się nijak do rzeczywistości. Film pt. "MAŚNIAKI 1967-2017" został nakręcony na jubileusz 50-lecia i nie jest żadną historią zespołu! - gdyby tak było musiał bym zawęzić treść filmu do roku 1985 bowiem wtedy zespół zawiesił oficjalnie działalność.
Inspiracją mojego filmu (w całości) było wspaniałe nagrania audio "MAŚNIAKI" - Bacówka - Obrzęd świętojański na hali - 1978 r. i jest wierną, autentyczną opowieścią, opartą o staro góralskie tradycje przekazywane i pielęgnowane na Podhalu od wielu pokoleń. Rzeczą jasną jest, że musiał być wątek redyku, ale nie jak Pani pisze "w dużej mierze" a zaledwie kilka minut!
Pani Joanno, w przeszłości byt mieszkańców opierał się głównie na pasterstwie, w czasie zimy gospodarka skupiała się w dolinach, zaś wiosną przenosiła się na zielone hale gdzie na łonie wspaniałej przyrody powstała swoista, charakterystyczna dla tego regionu kultura. Odosobnienie i monotonia codziennego życia pasterskiego z jednej strony, a tęsknoty ludzkie i piękno przyrody z drugiej wywierają swoiste piętno na obwitej twórczości górali. Film jest wymowną ilustracją pracy i życia góralskiego na hali, które skupia się wokół szałasu, zwanym bacówką. Gospodarkę prowadzi przełożony - baca, który ma do pomocy pasterzy - juhasów. Pracują tu wyłącznie mężczyźni a, według obyczaju, pierwsze odwiedziny kobiet są możliwe dopiero w dniu św. Jana, t.j. 24 czerwca. Wtedy to bacówka rozbrzmiewa śpiewem i muzyką, tańcem solowym... zbójnickim, zabawa trwa do świtu.
Cały proces przedstawiony na filmie przebiega zgodnie z obowiązującymi od pokoleń tradycjami, jestem wychowany w tej kulturze, znam, rozumiem tą obrzędowość i obyczaje bardzo dobrze - jest to bowiem nasze dziedzictwo kulturo-twórcze o które trzeba dbać i troszczyć się gdyż jest wartością nadrzędną.
Co do błędów technicznych, związanych z synchronizacją audio/video to udało się osiągnąć cel w 80% , ale nie to jest najważniejsze, bowiem w wielu produkcjach profesjonalnych, filmowych, telewizyjnych można znaleźć podobne nieścisłości. Priorytetem dla mnie było należyte wyeksponowanie w czystej nieskazitelnej formie zasad tańca, śpiewu i muzyki góralskiej, tworzącej jedną nierozerwalną całość, piękno przyrody, pasterstwo - a nie współczesne/modne multikulti z góralskim reggae na czele. - Stanisław Styrczula-Maśniak, Zakopane 2018 r.

Комментарии

Информация по комментариям в разработке