Niemców ogrywał jak w filmie. Uratował ukochaną i 50 Żydów - Józef Walaszczyk cz.1. Świadkowie Epoki

Описание к видео Niemców ogrywał jak w filmie. Uratował ukochaną i 50 Żydów - Józef Walaszczyk cz.1. Świadkowie Epoki

Witamy na kanale Świadkowie Epoki. Jeśli uważasz materiał za WARTOŚCIOWY prosimy o "ŁAPKĘ W GÓRĘ". Zapraszamy też do oglądania innych nagrań z kanału "Świadkowie Epoki".
Prosimy o SUBSKRYPCJĘ, pozwoli nam to rozwinąć kanał i dzielić się coraz ciekawszymi historiami.
Zachęcamy też do podzielenia się swoją opinią w KOMENTARZACH. A może znasz kogoś, kto mógłby opowiedzieć nam swoją historię? Pisz do nas na adres: [email protected]

Nasz dzisiejszy bohater:
Józef Walaszczyk (ur. 1919 r.) uratował ponad pięćdziesięciu Żydów. W czasie wojny poznaje dziewczynę, Irenę Front, która okazuje się Żydówką. Prawdę wyjawia mu w sytuacji krytycznej – gdy Gestapo robi nalot na pensjonat, w którym nocują. Pan Józef ukrywa ją, a sam udaje chorego. Życie Irenie Front uratuje jeszcze kilka razy. Wyrabia jej papiery, ale w urzędzie stawiają warunek – w dokumentach ma być jego żoną. Zgadza się. Ukrywa Irenę Front przez całą wojnę, ale w pewnym momencie Niemcy aresztują ją wraz z dwudziestoma innymi Żydami. Józef Walaszczyk dostaje ultimatum: jeśli dostarczy kilogram złota w wyrobach jubilerskich w ciągu pięciu godzin – Irena zostanie wypuszczona. Udaje się. Po wykupieniu Ireny ukrywa ją na ulicy Emilii Plater. Na parterze willi mieszkają Niemcy, ale to stanowi jeszcze lepszą przykrywkę. Wraz z Ireną ukrywają się jeszcze dwie Żydówki, w jednej z nich zakochuje się pan Władzio, który pracował dla policji kryminalnej, ale na szczęście jest to szczere uczucie. Pewnego razu z Ireną odwiedzają matkę pana Józefa. Dom zostaje otoczony przez Niemców. Ponieważ Irena nie zna niemieckiego, a Żydzi w obecności Niemców nie potrafią ukryć strachu, Józef Walaszczyk wpada na pewien pomysł. Postanawia, że w języku niemieckim będzie krzyczał na Irenę, że przez nią spóźnią się na pociąg. Ona będzie tylko jednym słowem coś odpowiadać, a jej minę będzie można wytłumaczyć krzykiem pana Józefa. I znów się udaje – wychodzą bezpiecznie. W czasie wojny znajomy Józefa Walaszczyka prosi go o zatrudnienie czterdziestu Żydów w fabryce, którą zarządza. Udaje się zatrudnić trzydziestu. Co dwa tygodnie Józef Walaszczyk przyjeżdża po stempel i przedłużenie zgody na ich zatrudnienie. Żydzi pracują i żyją w fabryce około półtora roku. Za każdym razem, gdy pan Józef jedzie po zgodę, ostrzega Żydów, żeby tego dnia się chowali i nie przychodzili do pracy – na wypadek wsypy. Gdy wsypa w końcu następuje - większość Żydów ocaleje. Po wojnie Józef Walaszczyk zostaje Sprawiedliwym wśród Narodów Świata.

Copyright by Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.

Комментарии

Информация по комментариям в разработке