Niemcy opalali się i strzelali do dzieci. Okupacja w Białymstoku - Jerzy Koszewski. Świadkowie Epoki

Witamy na kanale Świadkowie Epoki. Jeśli uważasz materiał za WARTOŚCIOWY prosimy o "ŁAPKĘ W GÓRĘ". Zapraszamy też do oglądania innych nagrań z kanału "Świadkowie Epoki".
Prosimy o SUBSKRYPCJĘ, pozwoli nam to rozwinąć kanał i dzielić się coraz ciekawszymi historiami.
Zachęcamy też do podzielenia się swoją opinią w KOMENTARZACH. A może znasz kogoś, kto mógłby opowiedzieć nam swoją historię? Pisz do nas na adres: [email protected]

Nasz dzisiejszy bohater:
Jerzy Koszewski (ur. 1932), opowiada o okupacji niemieckiej w Białymstoku. Wspomina młodego głuchego Żyda, którego Niemcy zastrzelili, ponieważ nie usłyszał komendy „Halt!”. Widział również esesmanów, strzelających z dachów garażów do żydowskich dzieci w getcie. W czasie jednego ze spacerów trafił na swoją przedwojenną nauczycielkę, która zaoferowała mu naukę na tajnych kompletach. Kiedy pewnego dnia Jerzy Koszewski odrabiał pracę domową z języka niemieckiego, do jego mieszkania niespodziewanie weszło czterech Niemców. Cała rodzina Koszewskich zamarła, ponieważ akurat znajdował się u nich znajomy Żyd, jednak jeden z Niemców był zadowolony, że polski chłopiec dobrowolnie uczy się języka niemieckiego i zaoferował mu swoją pomoc. Niedługo potem jednak zginął na froncie wschodnim. Wojny nie przeżyła także nauczycielka Jerzego Koszewskiego, która popełniła samobójstwo w obliczu niemieckiej obławy.

Copyright by Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.