"Szczelińcem" przez najpiękniejszą linię kolejową w Polsce

Dziś nadszedł czas na film zapowiadany przeze mnie już od początku grudnia, czyli przejazd pierwszym po kilkudziesięciu latach przerwy pociągiem dalekobieżnym na linii kolejowej 286 (Wałbrzych - Kłodzko), która przez wielu uważana jest za najpiękniejszą w Polsce.

Na temat samej linii oraz jej historii nie będę się rozpisywał, ponieważ całkiem niedawno (w wakacje 2023 roku) na moim kanale był już film z przejazdu tą piękną trasą i tam były wszystkie najważniejsze informacje. Tych, którzy jeszcze go nie oglądali odsyłam do podanego linku:    • Linia kolejowa 286: Wałbrzych - Kłodzko  . Warto dodać, że w tamtym filmie jechaliśmy z Wałbrzycha do Kłodzka, a dziś pojedziemy w kierunku przeciwnym.

Jednak najważniejszą różnicą między tymi dwoma filmami jest skład, którym będziemy jechać. Wtedy podróżowaliśmy szynobusem SA135 spółki Koleje Dolnośląskie, a dziś wybierzemy się w podróż pociągiem SN84, które PKP Intercity wydzierżawiło od spółki SKPL ze względu na brak wystarczającej liczby lokomotyw spalinowych. Przez wiele osób składy SN84 są bardzo nielubiane. Może rzeczywiście standardami odbiegają one od XXI wieku, ale nie są aż takie złe. Fotele moim zdaniem są całkiem wygodne. Nie ma klimatyzacji ani gniazdek USB, ale akurat taki jest standard pociągów kategorii TLK w Polsce. Faktycznie wadą może być to, że w pociągu jest dosyć głośno. Jakby ktoś chciał pospać to może być problem:) Mi osobiście skład całkiem się podoba i, gdy tylko trafi się okazja to z chęcią wybiorę się nim w dłuższą podróż. Fakt, faktem, że fajnie byłoby zobaczyć klasyczny skład wagonowy na tej linii, na tych wszystkich wysokich wiaduktach i mostach, no ale nie można mieć wszystkiego. Trzeba cieszyć się z samego faktu, że wreszcie po tylu latach przerwy dalekobieżne pociągi powróciły na linię kolejową 286!

TLK "Szczeliniec" relacji Kraków Główny - Jelenia Góra do Kłodzka przyjeżdża od strony Nysy i Kamieńca Ząbkowickiego. Zatrzymuje się na stacji Kłodzko Główne, a następnie jedzie do Kłodzka Miasto, gdzie następuje zmiana czoła pociągu. Skład ponownie zatrzymuje się na Kłodzku Głównym i dopiero za nim zjeżdża na linię w kierunku Wałbrzycha. Ot takie ciekawe rozwiązanie! Kolejna stacja to dopiero Nowa Ruda. Linia 286 między Kłodzkiem a Ścinawką Średnią jest od kilku lat rewitalizowana. Na wysokości Bierkowic czy Gorzuchowa pociąg rozwija prędkość do 100km/h! Za Nową Rudą zaczyna się najciekawszy fragment trasy. Najwyższy wiadukt tuż za stacją. Potem podobne wiadukty na Zatorzu, w Zdrojowisku i Ludwikowicach Kłodzkich. Następnie tunel pod Świerkową Kopą i kolejny wysoki wiadukt w Głuszycy Górnej. Później mijamy stację Głuszyca. Właśnie - mijamy, z prędkością 80km/h, a miasto liczy prawie 6 tysięcy mieszkańców. Brak rozkładowego postoju w Głuszycy jest dla mnie największym błędem tego połączenia. Przed nami kolejny tunel, a tuż za nim stacja Jedlina-Zdrój. Teraz czeka nas ostatnia prosta, ale na tej prostej jeszcze najdłuższy tunel kolejowy w Polsce i wiadukt na wałbrzyskim Podgórzu. Po dotarciu do Wałbrzycha Głównego wjeżdżamy na linię kolejową 274 i jedziemy do Jeleniej Góry.

"Szczeliniec" wyjeżdża z Krakowa rano, a do Jeleniej Góry przyjeżdża przed 14:00. Po 45 minutach postoju rusza w drogę powrotną i wieczorem wraca do Krakowa. W naszym rejonie jest jeszcze drugi pociąg obsługiwany składem SN84. Są to TLK "Sudety" również z Krakowa do Jeleniej, ale z małą różnicą. Od Kamieńca do Wałbrzycha pociąg zamiast przez Kłodzko jedzie przez Dzierżoniów i Świdnicę do Jaworzyny Śląskiej, a dalej już linią 274 w kierunku Wałbrzycha. To połączenie funkcjonuje już od 2020 roku. Przez pierwszy rok było obsługiwane klasycznym składem wagonowym, ale ze względu na dużą awaryjność czeskiego "Nurka", który prowadził ten skład, został on zastąpiony przez SN84. Do tej pory jeździł on o podobnych godzinach jak "Szczeliniec". Od 10.12.2023r godziny kursowania zostały zmienione tak, że "Sudety" wyjeżdżają z Jeleniej rano, a wracają wieczorem.

Mam nadzieję, że ostatni film w tym roku się spodobał. Dziękuję wszystkim za ten rok i mam nadzieję, że w kolejnym będzie jeszcze więcej filmów. Na pewno w styczniu należy spodziewać się Kolejowego Podsumowania 2023 roku, czyli składanki filmów nagranych przeze mnie w kończącym się roku. Myślę, że tak jak ostatnio będą dwie części.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!