LUBLIN ZA KRÓLÓW I ZA TRYBUNAŁU

Описание к видео LUBLIN ZA KRÓLÓW I ZA TRYBUNAŁU

Kiedy z operatorem Markiem zajechaliśmy do Koziego Grodu zapadał już wieczór ale zamiast siedzieć przed telewizorem postanowiliśmy powałęsać się po malowniczych uliczkach Starego Miasta. Ot tak, na lekko, bez kamery, statywu i innych szpejów targanych zwykle podczas zdjęciowego dnia. Wzięliśmy ze sobą tylko „Poemat o mieście Lublinie” i „piersióweczkę czegoś na ziąb”, co – jak się później okazało - pozwoliło nam uniknąć pewnych kłopotów. Ale po kolei. Józef Czechowicz swoją poetycką wędrówkę ze Wzgórza Czwartek przez Kalinowszczyznę na Stare Miasto odbywał w lipcową noc, przy świetle księżyca. Nam musiały wystarczyć światła ulicznych lamp, bo srebrzysty ladaco nurkował gdzieś w chmurach. Zresztą iluminacja miejska przy głównym trakcie była na tyle rzęsista, że strofy „Poematu” można było odczytywać bez wysiłku.
„Kamienie, kamienice,
ściany ciemne, pochyłe.
Księżyc po stromym dachu toczy się, jest nisko.
Zaczekaj. Zaczekajmy chwilę –
jak perła
upadnie w rynku miskę...”
No i stanęliśmy w „rynku misce” przed gmachem Trybunału Koronnego. Brakowało tylko, żeby w jego drzwiach ukazały się diabły, które tu w Lublinie ponoć sprawiedliwiej sądy czynią niźli ludzie...
Nie wiem, co nas pokusiło, żeby z rynku skręcić w ciemną, pełną zapuszczonych jeszcze kamienic, uliczkę. Gdzieś w jej połowie wyrosło przed nami trzech niezbyt trzeźwych osiłków.
- Tu za przejście opłata się należy – wychrypiał jeden z nich.
- Za czasów trybunalskich, to gospodarze witali przybyszów kielichem...ale dziś może być inaczej...to ja jako gość proponuję po garnuszku na zapoznanie – rzekłem pojednawczo. Otworzyłem piersiówkę i podałem ją pierwszemu menelowi. Liczyłem na pokojowe rozbrojenie całego zajścia. I tak się stało. Po kolei pili nasze zdrowie a kiedy wysuszyli butelczynę do dna, życząc nam miłego pobytu, znikli tak, jak się pojawili.
- No to zaliczyliśmy spotkanie z diabelskim trybunałem – odezwał się mój kompan. – I trzeba przyznać, że wyrok wydali sprawiedliwy... puścili nas bez kosztów sądowych.
– Niezupełnie – mruknąłem z żalem - ćwiartka dobrego koniaku wlała się w ich gardła...
Kiedy wróciliśmy na oświetlony trakt, gdzie było jeszcze sporo przechodniów, dokończyłem wspomnienia o Czechowiczu. – Najwybitniejszy lubelski poeta urodził się przy ulicy Kapucyńskiej w roku 1903. Wybuch drugiej wojny zastał go w Warszawie. Z bombardowanej stolicy uciekł, by schronić się w spokojnym – jak mniemał – rodzinnym mieście. 9 września bomba trafiła w zakład fryzjerski do którego właśnie zaszedł...Józef Czechowicz zginął w wieku 36 lat.
„Ludzi tamtych już nie ma, ni czasu tamtego.
Ale, wędrowcze, cień towarzyszy ci, jak zawsze i noc jest ulana ze srebra poświaty.
Opuśćże to miasto z pogodą w sercu, tak, jak je witałeś.”

KARTECZKI Z WYCIECZKI
LUBLIN ZA KRÓLÓW I ZA TRYBUNAŁU

Subskrybuj kanał ❤️, aby otrzymywać więcej wartościowych treści! Nie zapomnij włączyć dzwoneczka 🔔, zostawić lajka 👍 i komentarza pod filmem!

Z góry dziękujemy za Wasze wsparcie 💰 https://zrzutka.pl/dfrpjw

Zapraszamy do naszego Facebook`a   / pljestok  

Podziękowania za muzykę dla Karola Krusia oraz zespołu ‪@WhiteGardenPL‬

produkcja
maxlook.pl
[email protected]
2020

Copyright © 2020 by MAX LOOK Michał Łukaszyk

#SądylubelskiegoTrybunałuKoronnego #marszałekStanisławMałachowski #legendajakdiabływLubliniesprawiedliwośćczyniły #Trybunałpodziemnatrasaturystyczna #obrazPożarLublina #JózefCzechowicz #PoematomieścieLublinie #WieżaTrynitarska #BramaKrakowska #WzgórzeZamkowe #kaplicaTrójcyŚwiętej #unialubelska #obrazJanaMatejkiUnialubelska #ciekawostki #polska #poland #podróże #history #historia #edukacja #podróżnik #podróżepopolsce #education #nauka #nowakowski #wiedza #rozrywka #kraj #zwiedzamy #zwiedzanie #przygoda #turystyka #krajobraz #kulturamedia #tradycje #miasta

Комментарии

Информация по комментариям в разработке