Betonowy Las ( A. I. Song )

Описание к видео Betonowy Las ( A. I. Song )

Witam serdecznie.
Z tej strony Zudok. Jestem pisarzem amatorem i od najmłodszych lat piszę różne wierszę, opowiadania i teksty piosenek. I właśnie z tym ostatnim do was przychodzę, otóż z pomocą oprogramowania Suno AI mogę teraz zamienić moje teksty na piosenki i dzielić się nimi ze światem.
Piosenki będą przeróżne od głupkowatych i zabawnych po poważne i refleksyjne. Co do gatunków również nie zamierzam się ograniczać, więc, każdy znajdzie coś dla siebie.
Miłego słuchania i będę szczęśliwy, jeżeli zdecydujecie się zostać na dłużej.

VOCAL/BEAT - SUNO AI
TEKST/MONTAŻ - ZUDOK YT

https://suno.com

Tu z ekipą robimy muzykę bez AI
   / @mkw-zw9sn  

[ Tekst ]

[Verse]
Życie to dokument,
o byciu wśród ludzi,
zaczyna się rano,
gdy tylko się budzisz.
Zrzucasz nocną skórę,
pod strumieniem wody,
by przegonić senność,
zmyć stare zgryzoty.
Nakładasz ubranie,
twoją małą zbroje,
masz taką nadzieje,
że dziś Cię ochroni,
od ciekawskich spojrzeń,
pełnych oceniania,
czy znowu przytyłeś,
czy fryzura słaba.
Poczułeś ukłucie pierwotnego głodu,
lodówka jest pusta,
czas, więc ruszyć w drogę.
Będzie polowanie, godne naszych czasów,
udasz się prosto w głąb betonowego lasu.

[Verse 2]
Mijasz inne stwory swojego gatunku,
niektórych pod wpływem bardzo tanich trunków.
Kawałek metalu jest dla nich zbawieniem,
aby płyn w butelce przyniósł ukojenie,
od codziennych trudów i ciężaru bycia, to daje chwilową radość bez pokrycia.
Miejsce polowania pełne głodnych bestii, betonowy kolos ledwo ich pomieści.
Ludzie tak się pchają,
jakby to był wyścig,
kto w najkrótszym czasie
więcej półek wyczyści.
Tyle tu jedzenia, że dla wszystkich starczy i tak wyrzucamy dziennie tony paszy, więc po co się szarpać,
o tę paczkę chrupek,
jest tu takich tysiąc,
przestań się wygłupiać.
Uśmiech sprzedawczyni sztuczny,
jak z plastiku.
"Przepraszam, czy mogę być winna grosika?"
Potakujesz krótko, parskasz pustym śmiechem.
Jaką z tego grosza, miałbyś mieć uciechę?
Chwytasz swoją torbę i uciekasz z tłumu, koniec polowania, czas wracać do domu.

[Chorus]
Z dnia na dzień walczymy,
o swe godne życie,
udajemy twardych płaczemy w ukryciu.
ciągły wyścig szczurów,
to znak naszych czasów,
takie są zasady betonowego lasu.

[Verse 3]
Jak zwykle ubrany w maskę codzienności,
nie wypada Ci narzekać,
w końcu jesteś już dorosły.
Znaczna większość wykonuje
swoją nudną wtórną pracę,
za kilka nędznych srebrników,
bo trzeba zarobić na czynsz.
Autopilot znów włączony,
lepiej nie myśl i rób swoje,
tych wyżej nie obchodzą
codziennego życia znoje.
Dla nich jesteś mróweczką,
częścią ekosystemu
i masz dobrze pracować,
by się lepiej żyło temu,
co jest wyżej w łańcuchu,
bo dostał lepsze karty.
Nawet Cię nie zapamięta,
gdy zostaniesz pożarty.

[Chorus]
Z dnia na dzień walczymy,
o swe godne życie,
udajemy twardych płaczemy w ukryciu.
ciągły wyścig szczurów,
to znak naszych czasów,
takie są zasady betonowego lasu.

[Verse 4]
Wracasz po ośmiu godzinach
wyciśnięty z energii,
ledwie wystarcza siły,
aby włożyć coś do gęby.
Chwila głupiej rozrywki
pozwala nie zwariować,
nie myśleć o tym,
że jutro wszystko zacznie się od nowa.
Wolno wsuwasz się pod kołdrę
i zasypiasz zmęczony,
las powoli Cię pochłania,
wiecznie nienasycony.

[Chorus]
Z dnia na dzień walczymy,
o swe godne życie,
udajemy twardych płaczemy w ukryciu.
ciągły wyścig szczurów,
to znak naszych czasów,
takie są zasady betonowego lasu.

Tym razem coś o nudnej, szarej codzienności.

Комментарии

Информация по комментариям в разработке