Wschód - „Śladami zesłańców”

Описание к видео Wschód - „Śladami zesłańców”

Program realizowany w Kazachstanie, gdzie w 1936 roku znalazło się pawie 100 tysięcy Polaków, zesłanych z sowieckiej Ukrainy. Jedni pokochali surowe, bezkresne stepy i nauczyli się tu żyć. Inni nigdy nie pogodzili się z losem wygnańców i tęsknili za utraconą ojczyzną swoich przodków.

Wsie zakładane 88 lat temu, powoli pustoszeją. Ludzie przenoszą się do miasta w poszukiwaniu pracy . Wielu naszym rodakom udało się wrócić do Polski. Prawie 10 tysięcy oczekuje w tej chwili na repatriację. Są takie miejscowości, w których pozostało zaledwie kilka osób.

Ślady po zesłańcach zacierają się. Najmłodsze pokolenie niewiele już wie o tragedii swoich dziadów i pradziadów. Symbolicznym miejscem w północnym Kazachstanie jest „Sopka Wołyńska”, upamiętniająca cierpienia Polaków, którzy musieli żyć na obcej ziemi. To wzgórze, obok nieistniejącej już miejscowości Wołyńsk, w której kiedyś mieszkali zesłańcy z Wołynia. Stoi tu krzyż, który do Kazachstanu przyjechał z Polski, poświęcony przez kardynała Józefa Glempa. Jest to miejsce pielgrzymek naszch rodaków i miejsce modlitwy, przypominające o Polakach, którzy zostali na zawsze w stepach Kazachstanu.

Odwiedzamy ludzi, którzy wrośli w tę ziemię i czują się tu u siebie. Rodzina Marii i Włodzimierza Lewickich z Stepnoje, pokochała Kazachstan i nie planuje nigdzie stąd wyjeżdżać. Chociaż wieś wyludnia się, chcą tu zostać do końca swoich dni. Natomiast Elżbieta Zwolińska seniorka rodu, z najbliższymi- córką, zięciem i wnukami, czeka na repatriację do Polski. Chce spełnić testament swojego ojca – żołnierza Wojska Polskiego, który całe swoje życie marzył o powrocie do ojczyzny. Ciekawe spojrzenie na Kazachstan i losy zesłańców prezentuje Aleksander Suchowiecki, repatriant, który od trzech lat mieszka już w Polsce. Towarzyszymy mu podczas odwiedzin jego rodzinnej wsi Komsomolskie. Pozostało tam zaledwie trzech mieszkańców.

Największe wzruszenie nasz bohater przezywa na miejscowym cmentarzu, gdzie spoczywają trzy pokolenia zesłanych do Kazachstanu jego przodków. Te groby dziś zarośnięte, skazane są na zapomnienie. Cała rodzina mieszka cztery tysiące kilometrów stąd, kto będzie pielęgnować tę pamięć o naszych rodakach.

Комментарии

Информация по комментариям в разработке