Niemcy wydarli mamie brata, potem zamordowali rodziców - Eugeniusz Sowa cz. 1. Świadkowie Epoki

Nagranie zrealizowane przez INSTYTUT PILECKIEGO w ramach projektu ŚWIADKOWIE EPOKI.

Witamy na kanale Świadkowie Epoki. Jeśli uważasz materiał za WARTOŚCIOWY prosimy o "ŁAPKĘ W GÓRĘ". Zapraszamy też do oglądania innych nagrań z kanału "Świadkowie Epoki".
Prosimy o SUBSKRYPCJĘ, pozwoli nam to rozwinąć kanał i dzielić się coraz ciekawszymi historiami.
Zachęcamy też do podzielenia się swoją opinią w KOMENTARZACH. A może znasz kogoś, kto mógłby opowiedzieć nam swoją historię? Pisz do nas na adres: [email protected]

Nasz dzisiejszy bohater:
Eugeniusz Sowa (ur. 1929), najstarszy z piątki dzieci Franciszki i Józefa Sowów, gospodarzy z Wierzchowiska pod Częstochową. Jego ojciec Józef był kołodziejem i w czasie niemieckiej okupacji często jeździł na targ do Częstochowy. Tam znajomi Żydzi, uciekinierzy z getta częstochowskiego, poprosili go o pomoc. Po namyśle Józef Sowa zgodził się i przyjął kilkoro Żydów do swojego gospodarstwa, wybudował dla nich specjalną kryjówkę. W końcu jednak Niemcy dowiedzieli się o ukrywanych Żydach i 1 września 1943 przyjechali do Sowów. Żydzi i przypadkowo nocujący u Sowów akurat tego dnia partyzant schowali się w kryjówce i niewiele brakowało, aby Niemcy ich nie znaleźli. Niestety, w końcu kryjówka została zdemaskowana i zaczęła się egzekucja. Niemcy zamordowali Żydów i rodziców p. Eugeniusza, on sam na to wszystko patrzył z młodszymi braćmi: 10-letnim Józkiem i 2,5-letnim Piotrusiem. Dwie siostry uciekły do lasu, wróciły po tym, jak Niemcy odjechali. Po kilku dniach wszystkie dzieci trafiły na gestapo…

Rodzice p. Eugeniusza, Franciszka i Józef Sowowie, zostali uhonorowani przez Instytut Pileckiego w projekcie "Zawołani po imieniu". Uroczystość odbyła się 16 czerwca 2020, a jej gościem honorowym był p. Eugeniusz.

Copyright by Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.